Ukraińskie władze oceniają, że Rosja w najbliższych dniach rozpocznie ofensywę w Donbasie. Obecnie do ataków dochodzi tam w szeregu miast i miejscowości. W wyniku rosyjskich ostrzałów giną cywile.
CZYTAJ: Sekretarz generalny NATO: Rosja przygotowuje się do przejęcia kontroli nad całością Donbasu
Szef obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj spodziewa się, że w najbliższym czasie dojdzie do szeroko zakrojonej rosyjskiej ofensywy. Jak mówił na antenie telewizji Nastojaszczeje Wremia, Rosjanie koncentrują swoje siły, a do uderzenia może dojść za 3-4 dni.
W obwodzie ługańskim obecnie trwają walki w okolicach miast Rubiżne, Lisiczańsk, Popasna, Siewierodonieck i Toszkiwka. Rosjanie ostrzeliwują i bombardują tam dzielnice mieszkalne.
Tymczasem w ostatnich godzinach, w wyniku rosyjskiego ostrzału w Wuhledarze w obwodzie donieckim zginęło co najmniej 2 cywilów, a 5 zostało rannych. Rosyjskie rakiety Grad spadły w okolice szkoły, gdzie odbywało się wydawanie pomocy humanitarnej.
CZYTAJ: Ukraińskie władze: Rosjanie w Mariupolu zaczęli spalać zwłoki cywilów w mobilnych krematoriach
Ogółem w obwodzie donieckim od początku wojny oficjalnie udokumentowanych zostało 150 przypadków śmiertelnych i ponad 600 osób rannych wśród ludności cywilnej. Są to jednak jedynie szczątkowe dane, nie obejmujące między innymi Mariupola, gdzie ofiar cywilnych mogą być tysiące.
Wciąż także ostrzeliwany jest Charków. Władze miasta donoszą o 27 atakach artyleryjskich dokonanych ostatniej nocy.
W nocy Rosja wystrzeliła rakiety również w kierunku celów na terytoriach oddalonych od linii frontu. Uszkodzone zostały obiekty infrastruktury w obwodach winnickim, dniepropietrowskim i lwowskim.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. Siły Zbrojne Ukrainy Twitter. Infografika: Maciej Zieliński / PAP