Na rosyjskim krążowniku „Moskwa” zginęło 37 marynarzy, a około 100 jest rannych – podał niezależny portal informacyjny Meduza. Dziennikarze portalu napisali, że część załogi figuruje na liście zaginionych bez wieści, ale nie udało się ustalić konkretnej liczby. Rosyjski krążownik „Moskwa” zatonął w nocy z 13 na 14 kwietnia, trafiony ukraińską rakietą. Rosyjscy dziennikarze niezależni zauważają, że armia ukrywa nie tylko szczegóły zatonięcia „Moskwy”, ale i wszystkie informacje o stratach poniesionych w wyniku napaści na Ukrainę.
CZYTAJ: Sztab Ukrainy: armia rosyjska planuje operację desantu morskiego w Ukrainie
CZYTAJ: Ministerstwo obrony Rosji: krążownik Moskwa zatonął
Rosyjskie Ministerstwo Obrony oficjalnie poinformowało, że okręt zatonął w trakcie holowania do portu w związku z pożarem, który wybuchł na jego pokładzie i złymi warunkami pogodowymi. Jednak strona ukraińska i międzynarodowi eksperci potwierdzają, że jednostkę zniszczyli ukraińscy żołnierze. Rosyjska propaganda ukrywa rzeczywistą przyczynę zatonięcia krążownika i liczbę marynarzy, którzy stracili życie. O pojedynczych przypadkach informują w internecie rodziny zabitych, a także niezależni dziennikarze prowadzący śledztwo w tej sprawie.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. ru.mil