Nowy wóz ratowniczo-gaśniczy trafił do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie. Dziś (11.04) wicepremier Jacek Sasin wziął udział w przekazaniu pojazdu, a także wręczył 19 promes dla Ochotniczej Straży Pożarnej.
CZYTAJ: Nowy wóz i blisko 7 mln zł. Rządowe wsparcie dla chełmskich strażaków [ZDJĘCIA, WIDEO]
– Chcę podziękować za wielkie poświęcenie, które strażacy prezentowali w ostatnim czasie – mówi wicepremier Jacek Sasin. – Nie udałoby nam się tak sprawnie przejść przez ostatnie tygodnie, nie udałoby nam się jako Polsce tak sprawnie przyjąć ogromnej rzeszy uciekinierów i nie udałoby się im udzielić pomocy, skierować do tych miejsc, gdzie mogą znaleźć schronienie, gdyby nie ogromny trud i poświęcenie strażaków.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wizyta wicepremiera Jacka Sasina w Chełmie. Przekazanie samochodu oraz promes dla OSP
– Jest to wyjątkowy czas. Strażacy niedawno co uporali się z koronawirusem. Dowozili ludzi niepełnosprawnych, niemających czym dojechać do punktów szczepień – mówi Czesław Pikarcz, gminny inspektor ds. Ochrony Przeciwpożarowej w Białej Podlaskiej. – Teraz nowe wyzwanie – wyzwanie pomocy Ukrainie. Były robione różnego rodzaju zbiórki. Nasza gmina również się włączyła. Przekazaliśmy dla Ochotniczej Straży Pożarnej sprzęt podręczny, począwszy od węży pożarniczych. A do tego trzeba zaznaczyć, że z województwa lubelskiego, oprócz takich małych transportów samochodowych, na Ukrainę wyjechało załadowanych 39 wagonów. Jest to wielka liczba.
– Nie ma miesiąca, żeby nie było powodu do podziękowań dla strażaków – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Skoncentruje się na podziękowaniach związanych z tymi, które dotyczą tego co się dzieje na Ukrainie. A w ślad za tym z ruchem uchodźców. Wielkie podziękowanie za pomoc, za ogromne wsparcie przy przyjęciu uchodźców. Szczególnie za przejęcie koordynacji i fizycznej realizacji transportów uchodźców z przejść granicznych do punktów recepcyjnych i z punktów recepcyjnych do miejsc stałego zakwaterowania.
– Z naszej jednostki byliśmy dwukrotnie jako wolontariusze w Chełmie pomagać przy tych darach – mówi Witold Korulczyk, prezes OSP w Kąkolewnicy. – Wiadomo różne są sytuacje, gdzie ludziom trzeba udzielić pomocy, czy przy pożarach, czy przy wypadkach, czy po śnieżycach.
– Bycie w OSP, to nie jest po prostu bycie – mówi Dariusz Chaciówka, naczelnik OSP w Hannie oraz komendant gminny Związku Gminnego w Hannie. – Trzeba być też mobilny i w każdej chwili – czy to będzie dzień, noc, święto – trzeba się zobowiązać do tego, żeby wyjechać do tej akcji i pomóc.
– Wykonywanie wszystkich działań w ostatnim czasie, w ostatnim okresie padło na nas – mówi lubelski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, Grzegorz Alinowski. – Niektóre wykonujemy jako po raz pierwszy, ale myślę, że nie ostatni. Mamy za sobą pandemie koronawirusa, mamy za sobą epizody ASF, ptasiej grypy i wreszcie mamy za sobą kryzys związany z falą uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainie. Wszystkie obowiązki wynikają z roty naszej przysięgi, którą wszyscy składali wstępując do służby. Natomiast nie byłyby one możliwe, gdyby nie pomoc państwa polskiego.
Łączna kwota promes to około 7 milionów złotych. Te środki zostaną przeznaczone m.in. na 42 pojazdy ratowniczo-gaśnicze, 2 ciężkie i 20 średnich pojazdów Straży Pożarnej.
InYa / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski