Pociski przeciwlotnicze Piorun i przeciwpancerne Javelin, zamawiane dla polskiego wojska, sprawdzają się w warunkach bojowych na Ukrainie – powiedział szef MON Mariusz Błaszczak, który w piątek obserwował na poligonie w Nowej Dębie (woj. podkarpackie) szkolenie polskich i amerykańskich żołnierzy.
Szef MON podkreślił znaczenie interoperacyjności, zwrócił też uwagę na przenośne pociski przeciwlotnicze Piorun polskiej produkcji. – Te rakiety znacząco wsparły i rozwinęły możliwości obronne wojsk ukraińskich, które dzielnie walczą z napadającymi na Ukrainę wojskami rosyjskimi. Zdały egzamin w warunkach wojennych – powiedział.
Dodał, że MON dąży do tego, żeby „Pioruny stanowiły jedną z podstawowych broni jednostek przeciwlotniczych Wojska Polskiego”.
Mówił także o zestawach przeciwpancernych Javelin, zakupionych dla WOT, a przekazywanych także przez USA Ukrainie. – Są na wyposażeniu Wojska Polskiego w najnowszej wersji, która jest na wyposażeniu tylko wojsk amerykańskich i polskich – powiedział. Podkreślił, że zakupione przez Polskę zestawy Javelin to pierwsza partia. – Te rakiety zdały egzamin broniąc Ukrainy przed napaścią rosyjską. Wyposażamy Wojso Polskie w sprzęt sprawdzony w boju – powiedział Błaszczak.
RL / PAP / opr. WM
Fot. PAP/Paweł Topolski
Infografika: Adam Ziemienowicz / PAP