Szefowa KE: planujemy skoordynowaną reakcję UE na wstrzymania dostaw gazu przez Rosję

mid epa09911566 2022 04 27 112325

Ogłoszenie przez Gazprom jednostronnego wstrzymania dostaw gazu do odbiorców w Europie jest kolejną próbą wykorzystania gazu przez Rosję jako instrumentu szantażu. Planujemy naszą skoordynowaną reakcję UE – poinformowała w oświadczeniu szefowa KE Ursula von der Leyen.

„Ogłoszenie przez Gazprom jednostronnego wstrzymania dostaw gazu do odbiorców w Europie jest (…) nieuzasadnione i niedopuszczalne. Po raz kolejny pokazuje nierzetelność Rosji jako dostawcy gazu. Jesteśmy przygotowani na ten scenariusz. Jesteśmy w ścisłym kontakcie ze wszystkimi państwami członkowskimi” – napisała.

CZYTAJ: Od dziś rosyjski gaz nie płynie do Polski

„Pracujemy nad zapewnieniem alternatywnych dostaw i możliwie najwyższych poziomów magazynowania w całej UE. Państwa członkowskie wprowadziły plany awaryjne na taki właśnie scenariusz, a my współpracowaliśmy z nimi w koordynacji i solidarności. Właśnie odbywa się spotkanie grupy koordynacyjnej ds. gazu. Planujemy naszą skoordynowaną reakcję UE” – dodała.

Dodała, że UE będzie również kontynuować współpracę z międzynarodowymi partnerami w celu zabezpieczenia alternatywnych dostaw gazu. „Europejczycy mogą zaufać, że jesteśmy zjednoczeni i w pełnej solidarności z państwami członkowskimi dotkniętymi tym nowym wyzwaniem. Europejczycy mogą liczyć na nasze pełne wsparcie” – podsumowała.

CZYTAJ: Międzynarodowa Agencja Energii: decyzja Gazpromu przyspieszy europejskie odejście od dostaw rosyjskiej energii

We wtorek wieczorem PGNiG podał w komunikacie giełdowym, że Gazprom poinformował o wstrzymaniu od środy dostaw gazu do Polski. Spółka odmówiła Gazpromowi zapłaty w rublach za gaz z kontraktu jamalskiego.

Premier Mateusz Morawiecki zapewnił wczoraj (26.04), że polskie magazyny gazu są wypełnione w 76 proc. i że poziom ten jest dużo wyższy niż w większości krajów Europy. Minister klimatu Anna Moskwa przekazała we wtorek wieczorem, że Polska jest przygotowana na zupełne odcięcie dopływu rosyjskich surowców.

PAP / opr. GRa

Fot. PAP/EPA/KENZO TRIBOUILLARD / POOL

Exit mobile version