Wojska rosyjskie próbują przyspieszyć tempo operacji na wschodzie Ukrainy, żeby otoczyć walczące tam siły ukraińskie – podał w sobotę sztab generalny ukraińskiej armii w komunikacie opublikowanym na Facebooku.
CZYTAJ: Ukraińskie wojska wyzwoliły trzy miejscowości w obwodzie charkowskim
„Wróg nadal prowadzi zbrojną agresję na pełną skalę przeciwko naszemu państwu. Stara się zwiększyć tempo operacji na wschodzie Ukrainy w celu okrążenia zgrupowania Operacji Połączonych Sił Zbrojnych (tak określa się ukraińskie jednostki działające w rejonie Donbasu), a także ustanowienia pełnej kontroli nad obwodami donieckim i ługańskim” – czytamy w podsumowaniu sytuacji operacyjnej.
„Na kierunku słobodzkim nieprzyjaciel nadal częściowo blokuje miasto Charków, prowadząc ostrzał artyleryjski pozycji naszych jednostek i infrastruktury cywilnej w rejonie osad Czugujiw, Koroboczkino i Dowhenke. Na kierunku donieckim i taurydzkim główne wysiłki wroga koncentrowały się na przejęciu kontroli nad osadami Popasna, Rubiżne i przygotowaniu do ataku na miasto Siewierodonieck. W rejonie Marjinki i w większości innych rejonów przeciwnik prowadząc działania zbrojne nie odnosi sukcesów” – doprecyzowało ukraińskie dowództwo.
CZYTAJ: 5 zabitych, 18 rannych w ostrzale rakietowym Odessy [AKTUALIZACJA]
Na pozostałych kierunkach – jak wynika z informacji sztabu generalnego – sytuacja była względnie spokojna.
„Na kierunkach wołyńskim i poleskim wróg nie podejmował aktywnych działań, nie zauważono też oznak formowania zgrupowań ofensywnych.(…) Na kierunku południowobużańskim okupanci nie prowadzili aktywnych działań ofensywnych; dokonywali pojedynczych ostrzałów artyleryjskich naszych jednostek” – podało ukraińskie dowództwo.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. FB