Mikołajów na południu Ukrainy szykuje się do ataku sił rosyjskich albo oblężenia – powiedział dziś (26.04) mer miasta Ołeksandr Sienkewycz w wywiadzie portalu Ukrainska Prawda.
„Widzimy, że Rosja przerzuca przez Krym broń i żołnierzy. Zauważyliśmy też, że (Rosjanie) gromadzą siły w obwodzie chersońskim. W związku z tym oczekujemy ataku albo oblężenia Mikołajowa” – powiedział.
Podkreślił, że władze i żołnierze ukraińscy budują umocnienia obronne zarówno wokół miasta, jak i w jego granicach. „Powiem krótko: szykujemy się do wtargnięcia na pełną skalę” – oznajmił.
Mer zaznaczył, że od samego początku rosyjskiej inwazji Mikołajów jest ostrzeliwany prawie codziennie i w sumie zginęło już w mieście ponad 80 osób, a 400 zostało rannych.
Jak podkreślił, Mikołajów, podobnie jak Odessa i Cherson, ma znaczenie z punktu widzenia dostępu do Morza Czarnego, a także ze względów ekonomicznych, gdyż Ukraina jest krajem eksportowym, a swe produkty żywnościowe eksportuje przede wszystkim droga morską.
Napięta sytuacja panuje w obwodzie chersońskim na południu, który zdaniem miejscowych władz jest na granicy katastrofy humanitarnej – poinformowały media ukraińskie, powołując się na informacje z obwodów Ukrainy. Niemal na całym terytorium obwodu słychać były w nocy wybuchy.
Niespokojna była także noc z poniedziałku na wtorek na wschodzie kraju. W obwodzie donieckim rannych zostało trzech cywilów: dwóch w Marjince, a jeden w Wełykiej Nowosiłce. Trwają walki w pobliżu Łymanu. W Mariupolu odpierają ataki obrońcy Azowstalu.
W obwodzie ługańskim w ciągu doby było 17 ostrzałów, trwają walki w Popasnej i Rubiżnem. Na to pierwsze miasto przypuszczono cztery potężne ataki artyleryjskie, a na to drugie – dwa. Najbardziej ucierpiały Popasna i Lisiczańsk.
W obwodzie mikołajowskim na południu kraju były nocne ostrzały. W Mikołajowie jedna osoba zginęła we własnym mieszkaniu w wyniku obrażeń spowodowanych przez odłamki pocisków.
W obwodzie zaporoskim noc minęła spokojnie, ale rano Zaporoże zostało ostrzelane. Trwa ustalanie liczby osób poszkodowanych.
W obwodzie charkowskim na północnym wschodzie spadła intensywność ostrzałów. W ciągu ostatniej doby ostrzeliwano m.in. Charków i Dergacze. Trwają walki na kierunku iziumskim.
W innych obwodach noc minęła dość spokojnie.
PAP / opr. GRa
Fot. PAP/EPA/OLEG PETRASYUK