Wicepremier Ukrainy, minister cyfrowej transformacji Mychajło Fedorow wskazał, że ukraińskie władze niedługo będą miały informacje o miejscu zamieszkania i domownikach rosyjskich zbrodniarzy wojennych.
Ukraińska dyplomacja wraz z partnerami stworzyła internetową bazę zbrodni wojennych popełnianych przez Rosjan. Przestępstwa są tam podzielone na siedem kategorii: zabójstwa niewinnych, ataki na ludność cywilną lub obiekty cywilne, niszczenie osiedli mieszkaniowych, branie zakładników i torturowanie, nielegalna deportacja, ataki na obiekty kulturowe i religijne oraz gwałty.
– Dzisiejsza technologia pozwala odnaleźć każdego, kto choćby raz znalazł się w konkretnym miejscu – wskazał ukraiński wicepremier. – Zlokalizowaliśmy wielu morderców, którzy byli w Buczy, w Irpieniu. Mamy już profile tych ludzi, znamy ich nazwiska, wiemy, gdzie służą – powiedział.
CZYTAJ: Siedem osób zginęło w rosyjskim ostrzale budynku Caritasu w Mariupolu
Ukraińskie służby przechwytują rozmowy rosyjskich żołnierzy z rodzinami. Nagrania posłużą jako dowody.
CZYTAJ: Kolejne ofiary w obwodzie kijowskim. W piwnicy w mieście Browary znaleziono sześć ciał
„Tak, gwałć ukraińskie baby, tylko mi nic nie mów. Mam gwałcić, ale tobie nic nie mówić? Tak, żebym nie wiedziała. Mogę? Tak, pozwalam ci, tylko się zabezpieczaj – słyszymy na jednym z takich nagrań.
Ukraińskie władze zadeklarowały, że odszukają wszystkich rosyjskich żołnierzy, którzy dopuszczają się na Ukrainie zbrodni wojennych.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY