Trzy osoby zginęły, a 16 zostało rannych w rosyjskim ostrzale Charkowa na wschodzie Ukrainy – poinformował we wtorek (19.04) szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
– Okupanci znów ostrzeliwują osiedla mieszkaniowe Charkowa (…) Rosjanie wykorzystują wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe z odległości 35-40 km – napisał gubernator w komunikatorze Telegram.
CZYTAJ: Mychajło Podolak: tragedia Mariupola utrudniła nasze negocjacje z Kremlem
Według wstępnych informacji w mieście zginęły trzy osoby, a 16 zostało rannych. Ostrzelano też rejon dergacki i czuhujewski w obwodzie charkowskim.
Syniehubow podkreślił, że intensywność ostrzałów w Charkowie wzrosła. Zaapelował do mieszkańców, by bez pilnej potrzeby nie wychodzili na zewnątrz i by przebywali w schronach. Zalecił też, by ludzie nie ustawiali się w kolejkach i nie gromadzili się, gdyż, jak zaznaczył, jest to teraz bardzo niebezpieczne.
CZYTAJ: Lwów: premier Mateusz Morawiecki otworzył miasteczko dla uchodźców [ZDJĘCIA]
RL / PAP / opr. WM
Fot. EPA/ROMAN PILIPEY Dostawca: PAP/EPA