W okolicy miejscowości Bucza pod Kijowem, gdzie rosyjscy żołnierze zabijali cywilów, wprowadzono godzinę policyjną, by ułatwić oczyszczanie terenu z min i zapobiec kradzieżom – podała w czwartek stacja CNN, cytując doradcę MSW Ukrainy Wadyma Denysenkę.
CZYTAJ: Ukraina: straty Rosjan wynoszą już około 18,9 tys. żołnierzy
Na obszarze odbitym niedawno przez ukraińskie siły z rąk rosyjskich najeźdźców wciąż są miny i niewybuchy, które zagrażają ludności.
„Godzina policyjna na siedem dni wprowadzona jest w szeregu miejscowości w rejonie buczańskim. Są tylko dwa powody. Pierwszym jest rozminowanie. Drugim jest naprawdę uniknięcie kradzieży, ponieważ na tych terenach pojawiają się szabrownicy. Oczywiście policja sama sobie z tym nie poradzi” – powiedział doradca ministra spraw wewnętrznych, cytowany przez CNN.
CZYTAJ: Ukraińscy żołnierze odparli dziewięć rosyjskich ataków w Donbasie
Denysenko podkreślił, że oczyszczenie wszystkich odbitych obszarów z min i niewybuchów będzie trudnym zadaniem. „Tylko w obwodzie kijowskim rozbrojono wczoraj (środę) 1500 urządzeń wybuchowych. To sam obwód kijowski, a mówimy o obwodach kijowskim, czernihowskim, sumskim – wszystkich terytoriach, które udało nam się wyzwolić” – zaznaczył.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. PAP/EPA/ROMAN PILIPEY