Wojska rosyjskie ostrzeliwały w nocy z piątku (22.04) na sobotę (23.04) obszary w obwodzie donieckim wzdłuż całej linii frontu. W obwodach charkowskim i ługańskim trwały walki – podał portal Ukraińska Prawda, powołując się na władze regionów Ukrainy.
Dość spokojnie noc minęła w regionach na zachodzie i w centrum kraju łącznie z Kijowem, i częściowo na południu – w Odessie i Zaporożu. Tymczasem we wschodnich obwodach nie milkną ostrzały, a wojska Rosji – jak się ocenia – próbują realizować cel, którym jest zajęcie całego ukraińskiego Donbasu.
CZYTAJ: Ukraiński Sztab Generalny: Rosja straciła już około 21,6 tys. żołnierzy
W obwodzie ługańskim wojska rosyjskie ostrzeliwują infrastrukturę mieszkalną całych miast. Najtrudniej jest w Popasnej, gdzie od tygodni trwają walki uliczne. Wojska rosyjskie nakrywają ogniem budynki wielopiętrowe i domy prywatne. W piątek mieszkańcy przeżyli pięć ataków artyleryjskich. Zginęły trzy osoby cywilne i jeden żołnierz.
W obwodzie donieckim rankiem w sobotę ostrzeliwane jest miasto Nju-Jork. Wojska rosyjskie zaktywizowały się w rejonie Marjinki i Nowomychajliwki. W nocy trwały ostrzały wzdłuż całej linii rozgraniczenia walczących stron, dzielącej niegdyś ukraińskie siły rządowe i oddziały prorosyjskich separatystów.
CZYTAJ: Dzieci w podziemiach Mariupola. Cywile proszą Rosjan o otwarcie korytarza humanitarnego [WIDEO]
W obwodzie chersońskim dramatyczna jest sytuacja humanitarna. Z obszarów okupowanych przez Rosjan odpalane są pociski rakietowe w stronę Mikołajewa i obwodu dniepropietrowskiego. W tym ostatnim regionie alarmy przeciwlotnicze trwały w nocy, nad ranem było spokojnie.
Charków, przed wojną drugie co do wielkości miasto Ukrainy, przeżył kolejną noc ataków artyleryjskich. Ze wschodu ostrzeliwane były dzielnice mieszkalne. Walki w obwodzie charkowskim toczą się w rejonie Iziumu, zwłaszcza w okolicach miasta Barwinkowe.
RL / PAP / opr. ToMa