Ukraina zaapelowała do innych krajów i organizacji międzynarodowych o pomoc w rozminowywaniu terenów, które były objęte walkami z wojskami rosyjskimi. Potrzebni są specjaliści i sprzęt – poinformował szef MSW Denys Monastyrski.
– Jeden dzień działań bojowych oznacza 30 dni rozminowywania – powiedział Monastyrski na antenie telewizji. Cytuje go Ukraińska Prawda.
Na przykład w obwodzie kijowskim walki trwały 30-35 dni, co oznacza, że na jego rozminowania potrzebne jest 1,5 roku pracy specjalistów.
CZYTAJ: Władze Mariupola: siły rosyjskie mogą przygotowywać kolejny szturm na Azowstal
Wraz z nadejściem wiosny rozminowanie będzie trudniejsze, bo widoczne obecnie przedmioty wybuchowe znikną pod trawą i zapadną się w ziemię z powodu opadów, a ich wykrycie możliwe będzie tylko przy użyciu specjalnych urządzeń.
Monastyrski wskazał, że na Ukrainie brakuje specjalistów pirotechników. Potrzebny jest również sprzęt do rozminowywania.
– Poprosiliśmy świat, umawiamy się, by organizacje, które zajmują się rozminowywaniem humanitarnym, przysłały do nas swoich specjalistów – powiedział Monastyrski, dodając, że spodziewa się ich przybycia w ciągu kilku tygodni.
RL / PAP / opr. WM