Ukraińska armia otrzymała już systemy obrony powietrznej S-300, przekazane przez państwa partnerskie – oświadczyło w piątek (29.04) na Facebooku dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy. Kompleksy rakietowe znalazły się już na uzbrojeniu armii i bronią naszego nieba na południu kraju – przekazano w komunikacie.
CZYTAJ: PGNiG dostarczy gaz dotychczasowym klientom firmy Novatek
– System S-300 może zwalczać wrogie samoloty oraz pociski manewrujące i balistyczne znajdujące się w odległości 5-150 km. Nie ma przy tym znaczenia, na jakiej wysokości przelatuje cel – 10 metrów czy 27 km – wyjaśniono w oświadczeniu ukraińskiej armii.
– To dopiero początek. Będzie ciąg dalszy – zadeklarowało dowództwo.
CZYTAJ: W nocy rosyjskie wojska ostrzelały 7 regionów Ukrainy
8 kwietnia premier Słowacji Eduard Heger potwierdził dostarczenie Ukrainie systemów obrony przeciwlotniczej S-300. Minister obrony tego kraju Jaroslav Naď zapowiedział wówczas, że w zamian za przekazane rządowi w Kijowie S-300, na Słowację przyjedzie bateria systemu Patriot ze Stanów Zjednoczonych.
Oprócz moblinych wyrzutni rakietowych zestaw S-300 składa się z radarów i punktu dowodzenia. Może być gotowy do użycia w ciągu 5 minut.
RL/ PAP/ opr. AKos