– Mieszkańcy okupowanego miasta Izium w obwodzie charkowskim we wschodniej Ukrainie są przymusowo wywożeni przez rosyjskie wojska na terytorium Federacji Rosyjskiej – napisała we wtorek (05.04) na Telegramie ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.
– Wróg tworzy tymczasowe korytarze i obozy, przez które ukraińscy obywatele są wywożeni do Rosji – przekazała Denisowa.
CZYTAJ: Ukraina: ponad 7,1 mln osób opuściło swoje domy z powodu wojny wywołanej przez Rosję
Jak skomentowała, nie jest to pierwszy raz, gdy rosyjskie wojska stosują taką taktykę.
CZYTAJ: Władze okupowanego Chersonia: kończą się jedzenie, leki, paliwo
– Po doprowadzeniu miasta do sytuacji krytycznej, wróg oferuje korytarz do Rosji, pozornie w celu ratowania ludzi, nie pozostawiając im jednak wyboru – opisała rzeczniczka.
Denisowa zacytowała rosyjskie media, wedle których z Ukrainy od początku wojny z Rosją wywieziono 615 tys. osób, w tym 121 tys. dzieci. Nazwała takie traktowanie cywilów zbrodnią przeciwko ludzkości i wezwała komisję ONZ ds. zbadania naruszeń praw człowieka w czasie rosyjskiej inwazji militarnej na Ukrainie, aby powołała specjalną misję ekspertów. Misja ta miałaby zbadać zbrodnię wojenną, jaką jest według Denisowej przymusowa wywózka ukraińskich obywateli do Rosji.
RL / PAP / opr. WM
Fot. EPA/ROMAN PILIPEY Dostawca: PAP/EPA