– Wojska rosyjskie atakują głównie we wschodniej strefie operacyjnej, chcąc ustanowić pełną kontrolę nad obwodami donieckim i ługańskim oraz zabezpieczyć drogę lądową na Krym – podał w niedzielę (24.04) ukraiński sztab generalny w podsumowaniu sytuacji operacyjnej.
CZYTAJ: Rosjanie przyczepiają ukraińskie flagi do czołgów i strzelają do okupowanych wiosek
– Na kierunku słobodzkim (charkowskim) w rejonie kupiańskim gromadzona jest broń i sprzęt wojskowy. Rosyjscy okupanci nadal częściowo blokują miasto Charków, próbując zadawać straty jednostkom naszych wojsk i krytycznej infrastrukturze. Następuje intensyfikacja działań ofensywnych i szturmowych rosyjskich jednostek w rejonie miejscowości Paszkowe, Dowheńke i Wełyka Komyszuwacha. Działania podjęte przez wroga nie powiodły się. Poniósł on straty i został zmuszony do odwrotu na wcześniej zajęte pozycje – czytamy w komunikacie.
– Na kierunku donieckim i taurydzkim nieprzyjaciel buduje swój system dowodzenia i kontroli oraz obronę powietrzną. Prowadzi ostrzał pozycji naszych żołnierzy z moździerzy, artylerii i granatników na całej linii kontaktu. Na kierunku Siewierodoniecka wróg próbował przeprowadzić działania szturmowe w kierunku miejscowości Łyman i Jackiwka, ale bezskutecznie. Okupanci rosyjscy ustanowili kontrolę nad częścią wsi Zariczne. Wróg próbował zdobyć przyczółek w zachodniej, północno-zachodniej i wschodniej części Rubiżnego, ale nie udało mu się to. Zaczął posuwać się w stronę osad Orichowe i Nyżne – poinformowało ukraińskie dowództwo.
CZYTAJ: Rada Bezpieczeństwa Ukrainy: wróg próbuje wywołać głód na południu kraju
Na kierunku Mariupola nadal prowadzili ostrzał i atakowali w rejonie kombinatu metalurgicznego Azowstal.
– Na kierunku wołyńskim i poleskim wróg nie prowadził aktywnych działań – przekazał sztab.
RL / PAP / opr. ToMa
Infografika PAP/ Maciej Zieliński