– Rosyjskie dowództwo planuje użyć Gwardii Narodowej i Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) do zduszenia oporu sił ukraińskich na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu w obwodzie donieckim – przekazał w piątek (22.05) w ukraińskiej telewizji Wadym Skibicki z ukraińskiego wywiadu wojskowego.
CZYTAJ: Doradca prezydenta Ukrainy: Rosjanie oblegają Azowstal w Mariupolu, bo nie są w stanie go zdobyć
Jego wypowiedź stanowiła część komentarza dotyczącego informacji o tym, że prezydent Władimir Putin nie poparł propozycji przeprowadzenia zmasowanego ataku na Azowstal, co zasugerował minister obrony Rosji Siergiej Szojgu. Skibicki uznał, że rosyjskie władze „jak zwykle nie mówią prawdy”.
CZYTAJ: Szef władz obwodu donieckiego: Przebieg wojny zależy od losu Mariupola
– Mogą rzeczywiście zrezygnować z zakrojonego na szeroką skalę ataku na Azowstal, jednak wedle naszych informacji Rosjanie planują zaangażować Gwardię Narodową i inne struktury, w tym FSB, które będą kontynuować ataki na zakłady, aby zdusić nasz opór – powiedział Skibicki.
CZYTAJ: Mer Mariupola: w masowych grobach w Manhuszu może być 3-9 tys. ludzi
Wcześniej wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk wyjaśniła w mediach społecznościowych, że w Azowstalu, poza ukraińskimi żołnierzami, znajduje się około tysiąca cywilów. Jak napisała, konieczne jest utworzenie korytarza humanitarnego, którym mogliby bezpiecznie wydostać się cywile, jednak „Rosjanie odmawiają otworzenia korytarza dla cywilów, cynicznie udając, że nie rozumieją różnicy między korytarzem dla wojskowych, którzy mieliby się poddać, a korytarzem humanitarnym służącym do ewakuacji cywilów”.
CZYTAJ: Dowódca obrony Mariupola: sytuacja w zakładach Azowstal bardziej niż krytyczna
Mariupol jest oblegany przez Rosjan od początku marca. W mieście trwają ostrzały i bombardowania. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna. Według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Mariupolska Rada Miejska Facebook