Przez lata służył do mycia samolotów oraz ich odladzania – teraz można go oglądać w Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Unikatowy, powstały w latach 70. ubiegłego wieku pojazd lotniskowy to nowy eksponat muzeum, umieszczony na ekspozycji zewnętrznej.
– To szczególny nabytek ze względu na małą liczbę pojazdów o takiej specyfikacji – mówi Jacek Zagożdżon z dęblińskiego muzeum. – Powstało tylko 5 sztuk, z czego ten jest ostatnim w tak dobrym stanie. Pojazd lotniskowy Nummela, myjnia odladzacz, wykorzystywany był na lotniskach 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, a ostatnie lata w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego w Warszawie. Swoją historię ma też w bazie na Balicach pod Krakowem. Ciekawostką jest to, że mimo iż wymaga dużo pracy, to technicznie, mechanicznie ten pojazd jest całkiem sprawny.
Przy okazji różnych muzealnych imprez pojazd ma być uruchamiany i widzowie będą mogli zobaczyć go w akcji.
ŁuG / opr. WM
Fot. archiwum