Klinika Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie od początku wojny w Ukrainie przeprowadziła już setki konsultacji rannych i poszkodowanych pacjentów.
CZYTAJ: Zespół lubelskich lekarzy pomaga ofiarom wojny w Ukrainie
– Wykorzystujemy możliwości telemedycyny – mówi szef kliniki profesor Robert Rejdak. – Od początku wojny jesteśmy w stałym kontakcie z kolegami z Ukrainy, którzy przysyłają nam technikami telemedycznymi wyniki badań. My te wyniki oceniamy, kwalifikujemy pacjentów. Również pomagamy kolegom wysyłając sprzęt chirurgiczny. W przypadku pacjentów zoperowaliśmy już ponad 10 osób, zarówno dzieci jak i dorosłych. Kilkadziesiąt osób było u nas w ośrodku na konsultacjach. Są też setki konsultacji online przy użyciu technik telemedycznych.
W ubiegłym tygodniu przeprowadzono operację oka ciężko rannego 20-letniego żołnierza z Czernihowa w Ukrainie. 20-latek to bohater – wynosił ranne dzieci ze zbombardowanego przedszkola.
– Początkowo żołnierz trafił do Włoch, ale tam nie udało się go zoperować – opowiada profesor Robert Rejdak. – Przyjechał do nas z Turynu z ciałem obcym wewnątrzgałkowym. W zasadzie minęło 7 tygodni od wypadku. Były duże zmiany pourazowe, ale udało się usunąć ciało obce, zabezpieczyć oko przed bardzo ciężkimi konsekwencjami.
Dziś (25.04) prof. Rejdak będzie operował kolejną osobę ciężko ranną podczas wojny w Ukrainie: – Mamy pacjentkę, która w Charkowie przeżyła bombardowanie. Bardzo duże uszkodzenia twarzoczaszki, ale również gałki ocznej. Będzie to witrektomia również z operacją na soczewce. Bardzo skomplikowany zabieg.
W lubelskiej klinice zoperowano już kilkunastu pacjentów rannych podczas walk w Ukrainie. Zdalnie, poprzez konsultacje online, pomocy udzielono setkom pacjentów.
TSpi / opr. PrzeG
Fot. archiwum