7 regionów Ukrainy ucierpiało w nocy z czwartku (28.04) na piątek (29.04) w wyniku rosyjskich ostrzałów – przekazał w piątek rano portal Hromadske za władzami ukraińskich obwodów. Oprócz terenów, na których toczy się wojna z Rosją, wróg zaatakował także cele w obwodach kijowskim i chmielnickim.
CZYTAJ: Kijów: od początku wojny ponad 100 zabitych i 435 rannych. Miasto wciąż „na celowniku Rosji”
W stołecznym regionie odnotowano ataki na miasto Fastów nieopodal Kijowa. Wybuchł pożar, dwie osoby zostały ranne. Z kolei w obwodzie chmielnickim miał miejsce ostrzał rakietowy jednego z obiektów w rejonie szepetowskim. Według informacji serwisu Hromadske nikt nie ucierpiał.
CZYTAJ: Rosjanie ostrzelali szpital w Siewierodoniecku. Zginęła kobieta [WIDEO]
CZYTAJ: Ukraiński rząd chce w piątek ewakuować cywilów z oblężonych zakładów Azowstal w Mariupolu
Najtrudniejsza sytuacja panuje w regionach ługańskim i donieckim, gdzie zaatakowano m.in. Siewierodonieck, Lisiczańsk, Hiske, Kramatorsk i oblężony od blisko dwóch miesięcy Mariupol nad Morzem Azowskim. Rosyjskie wojska wykorzystują m.in. wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe i moździerze, trwają też ostrzały z powietrza. Ucierpiały budynki mieszkalne i obiekty użytkowe – przekazano w komunikacie.
Trudna sytuacja panuje w obwodzie chersońskim na południu kraju, gdzie najeźdźcy, próbując opanować kolejne miejscowości, uciekają się do gróźb wobec miejscowej ludności i uprowadzają mieszkańców.
CZYTAJ: Obwód charkowski: Rosjanie zabili 5 cywilów i ranili 11 w ciągu jednej doby
W nocy z czwartku na piątek ostrzelano również Charków, obyło się bez ofiar. Wcześniej odnotowano ataki w miejscowościach Pokotoliwka, Chroły i Kotliary w obwodzie charkowskim, a także w Wełykiej Kostromce i Marjanskim w regionie dniepropietrowskim. Brak doniesień o zabitych i rannych.
PAP / RL / opr. AKos
Na zdj. zniszczony budynek administracji regionalnej w Mikołajowie, fot. PAP/Alena Solomonova