Tworzenie spójnej oferty i odpowiednia promocja – to według ekspertów z branży turystycznej zachęci do zwiedzania Lubelszczyzny. Ich zdaniem najbliższy sezon turystyczny może być trudny ze względu na położenie przy wschodniej granicy, za którą trwa wojna.
O wyzwaniach stojących przed branżą turystyczną rozmawiali dziś (05.04) uczestnicy forum turystycznego zorganizowanego w Starostwie Powiatowym w Puławach.
– Ważne jest postawienie w tym roku głównie na turystów krajowych – uważa dyrektor Lubelskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej Dorota Lachowska. – Ale też, nie zapominając o turystach zagranicznych, należy podtrzymywać wiedzę i informacje o naszym województwie również na rynkach zagranicznych. Być może trochę mniej korzystając z takich narzędzi jak targi turystyczne, a bardziej z artykułów w prasie, ciekawych reportaży. Mamy wiele ciekawych produktów turystycznych, a Kraina Lessowych Wąwozów jest rzeczywiście tego świetnym przykładem.
– Los nas nie oszczędza. Mówię o branży turystycznej – podkreśla dyrektor biura Lokalnej Organizacji Turystycznej Kraina Lessowych Wąwozów, Wiesław Czerniec. – Wydawało się, że już jesteśmy na prostej, natomiast obecna sytuacja, z racji położenia regionu lubelskiego, to dla nas wyzwanie. Niewątpliwie musimy promować nas jako region, w którym nic się złego nie dzieje, bo taka jest prawda. Trzeba walczyć z innymi regionami o turystów. Jednym z elementów tej walki jest jakość i zakres usług. Przygotowujemy produkty sieciowe, czyli szlaki smaków, kraina zdrowia: produkty, które w sposób kompleksowy będą oferowały pakiet usług dla konkretnej grupy turystów.
CZYTAJ: Wyzwania dla rozwoju turystyki w powiecie puławskim. Spotkanie specjalistów
– Należymy do takiego powiatu, którego gospodarkę napędza turystyka – uważa Danuta Smaga, starosta puławski. To działa jak naczynia połączone. Napływ turystów powoduje popyt. Popyt sprawia, że musimy rozszerzyć bazę hotelową, gastronomiczną. Rzeczywiście może to być trudny sezon, ponieważ turyści mogą mieć obawy, że może być niebezpiecznie. Aczkolwiek z tego co widzę w tej chwili, to raczej obłożenie w hotelach jest zadowalające. Jako samorząd mamy czasami problem ze znalezieniem miejsc zakwaterowania np. dla uchodźców, ponieważ hotele są zapełnione.
– Z jednej strony mój optymizm i wiara pozwala mi być pełnym nadziei, że będzie wszystko w porządku – mówi dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Turystyki Maks Skrzeczkowski. – Jednocześnie są też realne zagrożenia, o których wiemy. Kraków już określił, że o ok. 40 proc. spada liczba rezerwacji zagranicznych gości. Kazimierz chyba nie ma aż tak dużo tych zagranicznych gości, żeby w bardzo znaczący sposób te rezerwacje mogły być odwoływane. Nie wiemy do końca co się może wydarzyć, przede wszystkim jeśli chodzi o wpływ rosnącej inflacji, bo wydaje mi się, że to jest czynnik, którego najbardziej bym się obawiał. Po prostu ludzie będą mieli w portfelach mniej pieniędzy. Kazimierz jest miasteczkiem weekendowym i myślę, że łatwiej będzie, nie mając pieniędzy, przyjechać sobie na kilka godzin do Kazimierza lub na dwa dni, spędzić tu miło i fajnie czas, nie jadąc na dalekie egzotyczne wakacje. Wydaje mi się, że ci, którzy korzystają z przyjazdu gości z zagranicy lub organizują wyjazdy Polaków za granicę, mogą rzeczywiście mieć poważny problem. Chciałbym wierzyć, że my w Kazimierzu sobie z tym poradzimy.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Kraina lessowych wąwozów w Nałęczowie
– Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni tą sytuacją, wszyscy to przeżywamy – opowiada Andrzej Kozłowski, prezes Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców w Kazimierzu Dolnym. – Jednak piątek, sobota, niedziela na parkingach przy hotelach, pensjonatach w Kazimierzu Dolnym widać, że ten ruch jest duży. Nie słyszałem też opinii, że jest jakieś drastyczne odwoływanie rezerwacji na miesiące wakacyjne. Wprost przeciwnie. U mnie jeżeli chodzi o restaurację to mam telefony o rezerwację miejsc, stolików na Wielkanoc, na weekend majowy. Jak najbardziej ludzie interesują się i dzwonią, pytają.
Dodajmy, że wszystkie wydarzenia kulturalne oraz cykliczne imprezy, zarówno w Kazimierzu Dolnym jak i w innych miejscowościach turystycznych powiatu puławskiego, mają odbyć się zgodnie z planem.
ŁuG / opr. PrzeG
Fot. archiwum