Wiceszef MSZ: W obliczu kryzysu uchodźczego potrzebujemy zdecydowanie większego wsparcia Unii

mid 22413217 2022 04 13 154638

– W obliczy kryzysu uchodźczego potrzebujemy zdecydowanie większego wsparcia UE; wskazujemy, że dodatkowym źródłem finansowania jest konfiskata majątków rosyjskich oligarchów, majątku państwa rosyjskiego – mówił w środę (13.04) wiceszef MSZ Paweł Jabłoński (na zdj.). – Rosja musi za tę wojnę zapłacić – podkreślił.

Polska przyjęła największą liczbę uchodźców z Ukrainy

Wiceszef polskiej dyplomacji podczas środowej konferencji prasowej wskazywał, że od pierwszych dni wojny na Ukrainie bardzo wiele krajów, instytucji międzynarodowych, organizacji pozarządowych i humanitarnych bardzo aktywnie zaczęło włączać się w pomoc uchodźcom oraz deklarować gotowość do zwiększania tych działań. Jabłoński stwierdził, że od początku polski rząd podjął wszystkie możliwe działania, by pomóc tym organizacjom.

CZYTAJ: Paweł Szefernaker: Pracujemy nad tym, aby na 1 września system szkolny był gotowy na przyjęcie uczniów z Ukrainy

– Dokonywaliśmy modyfikacji naszych procedur, aby je jak najbardziej uprościć, aby one były jak najbardziej efektywne. Aby jak największa ilość pomocy humanitarnej trafiała do osób potrzebujących: i na Ukrainie i do uchodźców, którzy trafili do nas – mówił.

Wiceszef MSZ zaznaczył, że obecnie Ukraina otrzymuje pomoc humanitarną, która jest w stanie zaspokoić ok. 15-20 proc. potrzeb. – Wysyłamy na Ukrainę, to co zbieramy w Polsce, dzięki ogromnej ofiarności polskiego społeczeństwa, polskich organizacji pozarządowych, firm, parafii – powiedział. Dodał, że pomoc jest wysyłana za pośrednictwem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych i ten sam system udostępniany jest darczyńcom zewnętrznym.

Jabłoński wskazywał ponadto, że Polska przyjęła największą liczbę uchodźców z Ukrainy. Granicę przekroczyło bowiem przekroczyło ponad 2,6 mln osób. I – jak mówił – rząd chce „jak najbardziej pomóc uchodźcom zintegrować się z polskim społeczeństwem”. – Dać im wszystkie możliwości, które po prostu w tych najtrudniejszych dniach ich życia mogą im trochę ułatwić funkcjonowanie, trochę złagodzić skutki tej straszliwej traumy, której oni byli poddani – powiedział. Dodał, że ta pomoc będzie konieczna przez następne miesiące.

Potrzebujemy zdecydowanie większego wsparcia Unii Europejskiej

Wiceminister podkreślił jednocześnie, że nie może być tak, że w obliczu największego kryzysu uchodźczego, jaki ma miejsce w Europie od II wojny światowej, „ciężar tej pomocy ponoszą wyłącznie państwa graniczące z Ukrainą”. – Cieszymy się z tego, że mamy wsparcie wielu partnerów międzynarodowych, ale potrzebujemy też zdecydowanie większego wsparcia Unii Europejskiej – powiedział.

Według niego, „jeżeli UE dzisiaj nie będzie w stanie wyasygnować dodatkowego wsparcia dla państw przyjmujących uchodźców, to będzie to stanowiło bardzo poważne zagrożenie dla podstawowych europejskich wartości”.

– Mamy do czynienia z sytuacją, w której europejskie wartości: życie ludzkie, godność człowieka, wolność, prawo do życia w pokoju, do życia bez przemocy, niepodległość, integralność terytorialna – te wszystkie wartości są dzisiaj bronione na Ukrainie. Tych wszystkich wartości bronią też państwa, które Ukrainie pomagają. Jeśli ze strony UE te państwa słyszą, że powinny jeszcze poczekać, to uważamy, że nie jest to zgodne z europejskimi wartościami – mówił.

Rosja musi za tę wojnę zapłacić

Jabłoński wskazał, że premier Mateusz Morawiecki w tym tygodniu zwrócił się do przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen. – Cały czas będziemy to ponawiali, przedstawiając bardzo konkretne informacje na temat kosztów, jakie polski budżet będzie ponosił, wskazując, że potrzebne jest dodatkowe źródło finansowania. Tym dodatkowym źródłem jest konfiskata majątków rosyjskich oligarchów, konfiskata rezerw Federacji Rosyjskiej, majątku państwa rosyjskiego, państwa, które jest odpowiedzialne za tę wojnę – powiedział.

– Rosja musi za tę wojnę zapłacić. Te środki muszą zostać przeznaczone i na odbudowę Ukrainy i na wsparcie tych państw, które przyjmują uchodźców i w ten sposób pomagają Ukrainie. Taka propozycja została przez premiera Morawieckiego złożona i liczymy na to, że będzie to możliwe – dodał. Zaznaczył, że mowa jest o pełnej i trwałej konfiskacie.

Konfiskaty majątków oligarchów najpewniejszym sposobem, by Rosja poniosła konsekwencje

Jabłoński podczas środowej konferencji prasowej pytany był o możliwość konfiskowania majątków rosyjskich oligarchów oraz przeznaczenia pozyskanych środków na pomoc Ukrainie. Na pytanie, na jakich zasadach mogłoby się to odbywać, Jabłoński odpowiedział, że „w aktualnym stanie prawnym w Polsce możliwe jest w bardzo szybkim trybie „zamrażanie” tych majątków, co jest możliwe także dzięki nowelizacji ustawy sankcyjnej, która pewne ścieżki jeszcze przyspieszyła”.

– Natomiast trwała konfiskata możliwa jest wyłącznie po długotrwałym procesie sądowym, ewentualnie w tym trybie konstytucyjnym, w którym mowa o tym, że wywłaszczenie może się odbyć za odszkodowaniem” – zaznaczył wiceminister. Podkreślił jednocześnie, że „płacenie odszkodowań oligarchom rosyjskim to jest coś, co budzi głęboki sprzeciw”. – Więc nie sądzę, by ktokolwiek chciał z tego korzystać – dodał.

– Zatem po analizach prawnych doszliśmy do wniosku, że konieczna jest w tym zakresie zmiana konstytucji, która spowoduje, że wszystkie majątki osób, które w jakimkolwiek stopniu zaangażowane są we wspieranie działań wojennych Putina, albo które zostały uzyskane  w sposób nielegalny poprzez związki z aparatem państwowym Federacji Rosyjskiej, że te majątki mogą być konfiskowane i przeznaczone dla osób, podmiotów, które są dotknięte skutkami wojny – mówił wiceszef MSZ.

Jak zaznaczył, to propozycja dotycząca polskiego porządku prawnego, „natomiast – z uwagi na to, że UE składa się z 27 państw o bardzo różnych porządkach konstytucyjnych – w każdym kraju to może wyglądać inaczej”. – My wysłaliśmy już w ubiegłym tygodniu bardzo szczegółową propozycję, jak chcielibyśmy to zorganizować w rozumieniu unijnym, w jaki sposób powinno to się odbyć, po to, by te pieniądze mogły później sfinansować odbudowę Ukrainy, pomoc także w obronie Ukrainy – jeśli będzie to zrealizowane dziś, a także by stanowiły dla gospodarek państw członkowskich – przekazał Jabłoński.

Podkreślił jednocześnie, że zdaje sobie sprawę, iż jest to wyzwanie wymagające w każdym kraju innych zmian prawnych. – Tym niemniej, uważamy, że to jest właściwa droga i proponujemy to wszystkim państwom. Proponujemy to na poziomie europejskim. Zwróciliśmy się także do wszystkich stolic z taką propozycją.. Liczymy na to, że zostanie ona przyjęta. Naszym zdaniem to jest najpewniejszy sposób doprowadzenia do tego, by Rosja rzeczywiście poniosła finansowe konsekwencje tej brutalnej bestialskiej wojny, którą wywołała – powiedział wiceminister SZ.

W ubiegłym tygodniu PiS złożył w Sejmie projekt nowelizacji polskiej konstytucji przewidujący m.in. możliwość przejęcia przez Skarb Państwa własności, która ma służyć do wspierania rosyjskiej agresji, a także niewliczanie wydatków na obronę ojczyzny do długu publicznego. W parlamencie procedowana jest także obecnie tzw. ustawa sankcyjna, zakładająca m.in. wprowadzenie embarga na import węgla z Rosji lub z Białorusi, zakazująca też jego tranzytu przez Polskę. Ustawa ma też pozwolić na zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych osób i podmiotów wskazanych na specjalnej liście sankcyjnej. We wtorek Senat wprowadził poprawki do ustawy. Mają one być głosowane przez Sejm w środę po południu.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. PAP/Mateusz Marek. Infografika: PAP/ Maciej Zieliński 

Exit mobile version