Wielka Brytania ogłosiła w czwartek (21.04) objęcie sankcjami 26 osób oraz podmiotów z sektora wojskowego Rosji, bezpośrednio odpowiedzialnych za okrucieństwa wobec mieszkańców Ukrainy, lub pośrednio je wspierających. O ich wprowadzeniu powiadomiła minister spraw zagranicznych Liz Truss (na zdj.).
Wśród osób objętych sankcjami znaleźli się: ppłk Azatbek Omurbekow, oficer dowodzący armii rosyjskiej, zamieszany w masakrę w Buczy, gen. płk Andriej Sierdiukow, dowódca sił powietrznodesantowych, gen. dyw. Walery Fliustikow, dowódca Sił Operacji Specjalnych i gen. płk Nikołaj Bogdanowski, pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego.
CZYTAJ: Zełenski: sankcje wobec Rosji nie są celem samym w sobie
Jak wyjaśnił w wydanym oświadczeniu brytyjski rząd, doszedł on do wniosku, że trwające od 10 marca wielokrotne bombardowania infrastruktury cywilnej, w tym budynków rządowych, szpitali, szkół i węzłów komunikacyjnych, było celowym działaniem, a wspomniane wyżej osoby ponoszą za to odpowiedzialność.
Sankcjami objęto także osoby niezwiązane bezpośrednio z siłami zbrojnymi, ale które aktywnie wspierają rosyjską napaść, jak Oleg Biełozorow, prezes Kolei Rosyjskich, Siergiej Koroliow, pierwszy zastępca szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa oraz Ilja Kiwa, wydalony z kraju ukraiński deputowany, który publicznie wspierał działania Rosji na Ukrainie.
Wśród firm objętych sankcjami znalazły się: Koncern Kałasznikow, producent sprzętu wojskowego, którego broń jest używana przez rosyjskie siły zbrojne podczas inwazji na Ukrainę; Zakład Budowy Maszyn Arzamas, budujący amfibijne transportery opancerzone, które są używane podczas inwazji na Ukrainę; Wojskowe Przedsiębiorstwo Przemysłowe, główny dostawca broni i sprzętu wojskowego dla rosyjskich sił zbrojnych oraz GTLK, największa w Rosji firma leasingowa, która prowadzi działalność w zakresie różnych rodzajów transportu i sprzętu specjalnego dla rosyjskich firm z branży transportowej.
– Zdeprawowanie rosyjskiego ataku na ludność Ukrainy jest widoczne dla wszystkich. Rosja celowo atakuje szpitale, szkoły i węzły komunikacyjne w Mariupolu i poza nim – tak jak to robiła w Czeczenii i Syrii. Wielka Brytania pozostaje nieugięta w swoim wsparciu dla Ukrainy i w pociąganiu Putina i jego reżimu do odpowiedzialności. Dzisiejsza nowa fala sankcji uderza w generałów i firmy wojskowe, które mają krew na rękach – oświadczyła minister spraw zagranicznych Liz Truss.
RL / PAP / op. ToMa
Fot. PAP/EPA/NEIL HALL