Dziś (17.04) Wielka Sobota. To ostatni dzień Wielkiego Tygodnia, poprzedzający święto Zmartwychwstania. We wczesnym chrześcijaństwie był to dzień ciszy i postu z powodu żałoby apostołów.
W Wielką Sobotę wierni adorują Pana Jezusa leżącego w grobie. – Chodzi o to, aby przy Nim być i aby też w ciszy pobyć z samym sobą, na chwilę się zatrzymać – mówi lubelski duszpasterz akademicki ksiądz Damian Dorot. – Chodzi o to, że dla bliskiej osoby jestem w stanie oddać swój czas. Liturgia nam podpowiada, co masz robić tego dnia – nic. Masz po prostu być w ciszy, masz być. Bo ta cisza ma nas poprowadzić do eksplozji radości. W ciemność nocy Wigilii Paschalnej – która rozpocznie się po zmroku – wchodzi światło Chrystusa Zmartwychwstałego. I jest wtedy wielkie „Alleluja”. A wszystko to bierze się właśnie z tej ciszy i bliskości. Jeżeli je przeżyję, jest we mnie eksplozja radości.
Wielka Sobota w kościele katolickim to dzień, w którym nie są odprawiane msze święte. Wieczorem odprawiana jest uroczysta Liturgia Wigilii Paschalnej, która należy już do obchodów Niedzieli Zmartwychwstania.
CZYTAJ: Dzień ciszy. Jak powinniśmy przeżywać Wielką Sobotę?
– Liturgia Paschalna składa się z czterech części: Liturgii Światła, Liturgii Słowa, Liturgii Chrzcielnej i Liturgii Eucharystycznej. Całość zaczyna się od zapalenia ognia na zewnątrz kościoła i zapalenia od tego ognia paschału (specjalnej świecy), który symbolizuje Chrystusa Zmartwychwstałego. Śpiewane jest Orędzie Wielkanocne, które wprowadza nas w radość Zmartwychwstania – opowiada ks. Grzegorz Jarmosz z parafii pod wezwaniem Świętej Rodziny w Chełmie.
– To epicentrum całego roku liturgicznego – mówi ks. Roman Sawic z parafii św. Jerzego w Biłgoraju. – Chodzi o to, żeby przez obrzęd poświęcenia ognia zobrazować zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią, piekłem i Szatanem.
W niektórych kościołach Liturgia Wigilii Paschalnej kończy się procesją rezurekcyjną, ale w większości świątyń procesja ta odbywa się wczesnym rankiem w niedzielę.
Podczas Liturgii Wigilii Paschalnej dokonuje się też odnowienia obietnic chrztu. Uroczyście śpiewa się orędzie wielkanocne, tak zwany „Exsultet”. Słowa hymnu mówią, że noc paschalna jest tą jedyną, która „zna godzinę powstania z martwych Chrystusa”, jest nocą, która łączy niebo z ziemią, a sprawy boskie – ze sprawami ludzkimi.
Zgodnie z tradycją przy grobie Pańskim czuwają harcerze, ministranci, a także strażacy. Symbolizują oni strażników, którzy pilnowali grobu Jezusa, aby uczniowie nie mogli wykraść jego ciała.
Tradycyjnie w Wielką Sobotę święci się pokarmy, w tym jajka, które symbolizują nowe życie, chleb, który ma przypominać o „chlebie żywym, który zstąpił z nieba” i o nakarmieniu głodnego ludu, słuchającego na pustkowiu słów Chrystusa. Mięso święci się na pamiątkę baranka paschalnego, którego spożywał Jezus podczas uczty paschalnej z uczniami w Wieczerniku.
CZYTAJ: Symbolika wielkanocnego koszyczka. Święcenie pokarmów zgodnie z tradycją
Według Ojców Kościoła w Wielką Sobotę Jezus zstąpił do otchłani, by wyzwolić wszystkich pogrążonych w śmierci. Wiele starożytnych tekstów opisuje Chrystusa „budzącego” do nowego życia Adama i Ewę, którzy wraz z całym rodzajem ludzkim przebywali w Szeolu. Dla uczniów Jezusa był to dzień największej próby. Apostołowie rozpierzchli się po śmierci Nauczyciela, a jedyną osobą, która wytrwała w wierze, była Matka Boża. Stąd każda sobota jest w Kościele dniem maryjnym.
ElKa / ŁoM / TsF / IAR / opr. ToMa
Fot. archiwum