Miasta pod Kijowem, które przyjęły na siebie uderzenie sił rosyjskich chcących przedrzeć się do stolicy, trzeba będzie budować praktycznie od nowa – przekazał w niedzielę mer Kijowa Witalij Kliczko.
CZYTAJ: Dmytro Kułeba: Mimo rosyjskich zbrodni jesteśmy gotowi do rozmów
– Uwolnione od orków (Rosjan) przedmieścia Kijowa wyglądają strasznie… W połowie zniszczone, rozgrabione, przepełnione śmiercią, bólem, smutkiem – napisał Kliczko na Telegramie.
Jak poinformował, w sobotę (02.04) był w Buczy, a w niedzielę (03.04) w Hostomlu. – Miasta pod Kijowem, które przyjęły na siebie uderzenie wroga przedzierającego się do stolicy, trzeba będzie odbudowywać praktycznie od nowa. A na początek (trzeba) rozminowywać budynki i ulice, pochować mieszkańców zabitych przez rosyjskie bestie – dodał mer.
CZYTAJ: Zabici cywile, zrujnowane domy – tak wyglądają ukraińskie miasta po wyjściu Rosjan
Zapewnił, że Rosjanom nie uda się złamać Ukraińców. – Przetrwamy i odnowimy wszystko, co tak długo budowaliśmy i tworzyliśmy! – zapowiedział.
RL / PAP / opr. WM
Fot. Witalij Kliczko Telegram