– 20 cywilów, w tym jedno dziecko, zginęło w poniedziałek (16.05) na skutek rosyjskich ostrzałów w obwodach donieckimi i ługańskim – poinformował w poniedziałek na Facebooku sztab Operacji Sił Połączonych, czyli ukraińskich jednostek działających na wschodzie Ukrainy.
Jak podkreślono, siły ukraińskie odparły w poniedziałek 11 ataków wroga w Donbasie, a w 3 miejscach walki wciąż trwają.
CZYTAJ: Doradca prezydenta Ukrainy: kontrofensywa na szeroką skalę możliwa w połowie lipca
Wzdłuż całej linii obrony w regionie wróg atakuje przy pomocy lotnictwa, wyrzutni rakietowych, artylerii lufowej dużego kalibru i moździerzy, a także bombarduje cywilne obiekty infrastruktury i dzielnice mieszkalne.
Co najmniej 10 zabitych po rosyjskim ostrzale Siewierodoniecka
– Rosyjskie wojska bez przerwy ostrzeliwują Siewierodonieck na wschodzie Ukrainy; uszkodzono m.in. domy mieszkalne i ponownie zaatakowano szpital. Zginęło co najmniej 10 osób – poinformował w poniedziałek na Facebooku szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
– Największe zniszczenia odnotowano w miasteczku medycznym. Pociski trafiły w prawie każdy budynek na terenie szpitala w Siewierodoniecku. Rosjanie ostrzeliwali też w chaotyczny sposób bloki mieszkalne w różnych dzielnicach. Obecnie bardzo trudno sprawdzić sytuację na miejscu ze względu na ciągłe ataki wroga – relacjonował szef regionalnych władz.
Wcześniej w poniedziałek Hajdaj przekazał informacje z frontu w okolicach Siewierodoniecka, potwierdzając, że miasto wciąż znajduje się pod kontrolą rządu w Kijowie, a nacierające na tym kierunku rosyjskie wojska nie osiągnęły dotąd sukcesów.
CZYTAJ: Ukraińskie wojska zniszczyły duży rosyjski skład amunicji
– Najeźdźcy rzucają do walki wszystkie siły, starając się otoczyć Siewierodonieck i przejąć nad nim kontrolę. Wielotysięczna rosyjska nawała próbuje przedostać się bliżej w kierunku miasta, ale bez efektu. Nasi obrońcy skutecznie odpierają wroga w wioskach na przedmieściach Siewierodoniecka – tak, że przeciwnik wręcz się wycofuje. Walki trwają – napisał Hajdaj na Telegramie.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Sztab Operacji Sił Połączonych Facebook