W ukraińskich portach znajduje się obecnie 70 zablokowanych statków, z czego w samym Mariupolu sześć jednostek pod zagraniczną banderą – oznajmili w piątek (06.05) wiceminister infrastruktury Ukrainy Jurij Waśkow i dyrektor Mariupolskiego Morskiego Portu Handlowego Ihor Barski.
– Najtrudniejsza sytuacja panuje w Mariupolu, ponieważ w przeciwieństwie do innych portów załogi statków nie mogły ewakuować się stamtąd drogą lądową. (…) Niektóre z jednostek, które pozostają zablokowane w tym mieście, nie byłyby już w stanie wypłynąć w morze bez wcześniejszego remontu – poinformował Barski, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda.
CZYTAJ: Sztab Generalny: siły ukraińskie wyzwoliły pięć miejscowości w obwodzie charkowskim
Dodał, że podejście do mariupolskiego portu zostało zaminowane przez ukraińskie wojsko, aby uniemożliwić opanowanie obiektu przez siły wroga.
Wcześniej w piątek wiceminister Waśkow przekazał, że w wyniku rosyjskiej agresji Ukraina straciła 90 proc. morskiego obrotu towarowego, gdyż większość portów kraju jest zamknięta lub zablokowana. Polityk zaznaczył, że w czasach pokoju 75 proc. tego obrotu odbywało się drogą morską.
Obecnie można korzystać bez ograniczeń tylko z portów na Dunaju, które „są w stanie zapewnić eksport i import nie więcej niż 10 proc. obrotu towarowego, przypadającego wcześniej na wszystkie morskie porty handlowe” – powiedział Waśkow. Podkreślił również, że od początku rosyjskiej agresji (24 lutego) statki nie mogą już wypływać z portów w Jużnem, Czarnomorsku i Białogrodzie nad Dniestrem w obwodzie odeskim, a także w Mikołajowie, Odessie oraz Olbii w obwodzie mikołajowskim.
RL / PAP / opr. WM
Fot. pixabay.com