Dwie osoby usłyszały zarzuty w związku z zawarciem w 2014 roku niekorzystnych umów na rzecz zarządu Portu Lotniczego Lublin S.A. To były prezes zarządu oraz były dyrektor handlowy lotniska. Chodzi o wyrządzanie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach – to jest ponad 5 mln zł.
– W 2014 roku spółka zawarła umowy obejmujące sprzedaż biletów i promocję z rumuńskim przewoźnikiem, który był w stanie niewypłacalności. Doszło do zaniedbań skutkujących realnymi stratami spółki – mówi rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. – Spółka dwukrotnie sfinansowała ze środków własnych działania promocyjne w łącznej kwocie 800 tysięcy euro, w sytuacji, gdy przewoźnik nie miał wpływu na liczbę sprzedanych biletów oraz liczbę przewożonych pasażerów i nie podejmował żadnych działań ukierunkowanych na promocję połączenia, a tym samym zwiększenie sprzedaży Doprowadzono do powstania zaległości w płatnościach, co skutkowało wstrzymaniem przez przewoźnika kaucji w wysokości 400 tysięcy euro oraz narażeniem spółki na wystąpienie kolejnych szkód majątkowych – tym razem szkody w wielkich rozmiarach.
Postępowanie prowadzone pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Lublinie zostało wszczęte w oparciu o materiały zgromadzone na podstawie kontroli przeprowadzonej przez lubelską delegaturę CBA.
Zarzuty byłemu prezesowi zarządu Portu oraz byłemu dyrektorowi handlowemu postawiono w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie.
PaSe/ opr. DySzcz
Fot. archiwum