Opóźnia się ewakuacja kolejnej grupy cywilów z oblężonego Mariupola. Około setka cywilów, którą wywieziono wczoraj z miasta zmierza na północ Ukrainy. Nadal jednak nie ma informacji, by planowana na dzisiaj (02.05) ewakuacja kolejnych osób miała się zacząć.
W sobotę Mariupol opuściło około 20 cywilów, a wczoraj (01.05) setka Ukraińców, którzy chronili się w podziemiach huty Azowstal, wyjechała na powierzchnię i wsiadła do autobusów.
CZYTAJ: Do Zaporoża dotarło sto osób ewakuowanych z Mariupola
Jedna z ewakuowanych, Elena, opowiadała o tym, co przeszli Ukraińcy uwięzieni w podziemnych schronach w czasie, gdy miasto było bombardowane przez Rosjan. – Przez cały miesiąc mieliśmy do dyspozycji sześć puszek z jedzeniem na 40 osób. Ugotowaliśmy z tego dwa wiadra zupy i jedliśmy tylko to przez cały dzień. Kiedy uciekaliśmy do tych schronów, myśleliśmy, że spędzimy tam zaledwie dwa-trzy dni, a byliśmy tam dwa miesiące – mówiła.
CZYTAJ: Prezydent Zełenski: Rozpoczęła się ewakuacja cywilów z zakładów Azowstal
Konwój z setką ewakuowanych dojechał już do Zaporoża. Nadal jednak nie ma informacji, by udało się wywieźć kolejnych cywilów, co zapowiadane było na dzisiaj. Powód opóźnienia nie jest znany.
CZYTAJ: Reuters: Z okolic zakładu Azowstal w Mariupolu zostali ewakuowani cywile
Mariupol to najbardziej doświadczone obecną wojną miejsce na Ukrainie. Władze miasta oceniają, że w ruinach budynków jest około stu tysięcy cywilów. Setki z nich chronią się też w podziemiach kompleksu hutniczego Azowstal. Bronią się tam też ostatni ukraińscy żołnierze. Rosjanie kontrolują bowiem przeważającą część miasta.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/ROMAN PILIPEY