Nauczyciele i dyrektorzy szkół z całego regionu zastanawiali się podczas konferencji w Lublinie jak promować zajęcia „wychowania do życia w rodzinie”.
– Zainteresowanie tym przedmiotem nie jest duże – mówi szefowa Wydziału Edukacji Specjalnej i Wspomagania Kuratorium Oświaty Aleksandra Sępoch. – To są zajęcia obowiązkowe z tym, że jeżeli rodzic lub pełnoletni uczeń złoży pisemną rezygnację, to wówczas nie musi brać udziału w takich zajęciach. I tak się często zdarza. Na podstawie danych z systemu informacji oświatowej wynika, że spory odsetek to są szkoły, w których nie zatrudnia się nauczyciela tych zajęć, co oznacza, że nie są one realizowane.
CZYTAJ: „Edukacja obywatelska jest istotna”. Trwa seminarium aktywizujące młodzież
– Kluczowe jest zaangażowanie rodziców uczniów – ocenia kurator oświaty Teresa Misiuk. – Zobowiązujemy dyrektorów szkół, by na początku każdego roku szkolnego przedstawić rodzicom bardzo spójną, ale rzeczywistą informację o tym, co to są za zajęcia, jaki program jest realizowany, co się znajduje w programie tych zajęć.
Celem wychowania do życia w rodzinie jest przygotowanie uczniów do podejmowania życiowych decyzji i odpowiedzialnego wypełniania ról rodzinnych.
TSpi / opr. PrzeG
Fot. pixabay.com