Dramatyczna końcówka dla MKS-u. W meczu na szczycie lepsze lublinianki

bq8v3427 2022 05 07 183223

Piłkarki ręczne MKS-u FunFloor Perły Lublin w meczu na szczycie PGNiG Superligi po remisie 24:24 wygrały w rzutach karnych z Zagłębiem Lubin 4:2. Tym samym lubelski zespół powstrzymał jeszcze koronację „Miedziowych”, które w przypadku zwycięstwa na własnym boisku, już dziś (07.05) mogły świętować tytuł mistrza Polski.

Spotkanie było dramatyczne. Na 24 sekundy przed końcem Zagłębie po rzucie karnym prowadziło 24:23, ale tuż przed końcem wyrównała Jaqueline Anastacio. W karnych dwa rzuty rywalek odbiła Weronika Gawlik i MKS mógł cieszyć się z trzeciego w tym sezonie zwycięstwa nad Zagłębiem.

Tak spotkanie podsumował drugi trener lubelskiej drużyny Piotr Dropek: – Cały mecz był „na styku”. Raz prowadziła jedna ekipa, a raz druga. Nieźle prezentowały się bramkarki. Widać, że obu drużynom bardzo zależało na odniesieniu zwycięstwa. Cieszy to, że nas zespół podniósł się po ostatnich niepowodzeniach i „wyciągnął” zwycięstwo na hali mistrza Polski. Zagraliśmy końcówkę dojrzale i mam nadzieję, że u młodych zawodniczek ta nauka nie pójdzie w las. 

Najwięcej bramek dla MKS-u rzuciły: Anastacio 6, Płomińska 5 i Szynkaruk 4.

Skrzydłowa MKS-u Daria Szynkaruk podkreślała, że lublinianki zaprezentowały się z bardzo dobrej strony: – Pokazałyśmy sobie i kibicom, że naprawdę umiemy grać w piłkę ręczną, że walczymy o najwyższe cele i jesteśmy jedna drużyną.

Zagłębie na dwie kolejki przed końcem sezonu ma cztery punkty przewagi nad lubelską drużyną. Za tydzień ten zespół  zmierzy się na wyjeździe z Młynami Stoisław Koszalin, a lublinianki u siebie zagrają z Piotrcovią.

AR / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version