Siły rosyjskie kontynuują działania na rzecz odcięcia wojsk ukraińskich w rejonie Siewierodoniecka oraz ich wyparcia z pogranicza obwodów charkowskiego i donieckiego – oceniają eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich po 90 pełnych dniach inwazji Rosji na Ukrainę. Analitycy wskazują także, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie dążenie Rosji do aneksji obwodu chersońskiego i części zaporoskiego.
Jak wskazują autorzy raportu Andrzej Wilk, Piotr Żochowski i Sławomir Matuszak walki na drodze Lisiczańsk–Bachmut na wschodzie Ukrainy uniemożliwiają dostarczenie wsparcia i zaopatrzenia (w tym pomocy humanitarnej) oraz ewakuację, które już w poprzednich tygodniach miały znacząco ograniczony charakter ze względu na prowadzony przez Rosjan ostrzał artyleryjski.
Ich zdaniem „odzyskanie obecnymi siłami obrońców kontroli nad drogą Lisiczańsk–Bachmut należy uznać za mało prawdopodobne (nie dysponują dostateczną ilością ciężkiego uzbrojenia do przeprowadzania skutecznych kontrataków)”. – Nie oznacza to jeszcze otoczenia i kapitulacji zgrupowania – dodano.
W obwodzie ługańskim trwają walki o Siewierodonieck i okoliczne – pozostające pod kontrolą ukraińską – miejscowości, a także położony w obwodzie donieckim Łyman. – Nieprzyjaciel stara się również przeciąć drogę Lisiczańsk–Bachmut (szturmując Jakowliwkę i Biłohoriwkę w obwodzie donieckim) i przejąć pełną kontrolę nad drogą Gorłówka–Popasna (walki toczą się o leżące przy granicy obwodów Trojićke i Łuhanśke, pod kontrolą ukraińską pozostaje 10 km drogi pomiędzy tymi miejscowościami). Na pozostałych kierunkach Rosjanie kontynuowali ostrzał i bombardowania pozycji ukraińskich i ich zaplecze. Sporadycznie podejmowali także akcje zaczepne. Celami ataków rakietowych były Krzywy Róg i Zaporoże – zaznaczono w analizie warszawskiego ośrodka.
CZYTAJ: Ukraina: rosyjskie wojska chcą opanować obwód ługański
W raporcie przywołano słowa rzecznika ministerstwa obrony Ukrainy, który stwierdził, że – Rosja przygotowuje się do długoterminowej operacji wojskowej, zaś na obecnym etapie konfliktu dąży do przejęcia kontroli nad granicami administracyjnymi obwodów donieckiego, ługańskiego i chersońskiego, aby zapewnić stabilny korytarz lądowy z Krymu. Dodał on, że „Rosjanie zaangażowali dotąd blisko 170 tys. żołnierzy, a w działaniach bojowych wykorzystano ponad 90 batalionowych grup taktycznych (BGT), do maja włącznie obrońcy mieli zniszczyć 17 wrogich BGT. W ciągu półtora do dwóch miesięcy Rosjanie mogą jeszcze wprowadzić do działań blisko 30 BGT”.
Eksperci OSW przypomnieli, że rosyjski resort obrony ogłosił zakończenie rozminowania portu w Mariupolu i utworzenie korytarza „humanitarnego” dla obcych statków przebywających w tym porcie, co ich zdaniem „świadczy o zamiarze transportu drogą morską zagrabionych towarów, w tym zapasów skonfiskowanego zboża i zagrabionych w Mariupolu 200 tys. ton wyrobów metalurgicznych o wartości 170 mln dolarów”.
Komentując sytuację okupowanych przez Rosję obszarów Ukrainy eksperci wskazali, że „rozwój sytuacji wskazuje, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie dążenie Rosji do aneksji obwodu chersońskiego i części zaporoskiego, co pozwoliłoby Kremlowi utrzymać propagandowy mit o skutecznym scalaniu «ziem rosyjskich» „.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Infografika: Maciej Zieliński / PAP