Ewakuowana z Azowstalu: Nie można sobie wyobrazić grozy, której doświadczyliśmy

279155144 366914375466944 811090856691202046 n 2022 05 02 131448

Nie można sobie wyobrazić grozy, której doświadczyliśmy – powiedziała jedna z kobiet ewakuowanych w niedzielę z zakładów Azowstal w Mariupolu, w których przed rosyjskimi wojskami wciąż ukrywają się setki Ukraińców.

CZYTAJ: Rozpoczęła się kolejna ewakuacja cywilów z Mariupola

„Bałam się, że bunkier tego nie przetrwa, byłam przerażona. Kiedy bunkier zaczynał się trząść, wpadałam w histerię, mój mąż może to potwierdzić. Bałam się, że bunkier się zapadnie” – opisała 37-letnia Natalia Usmanowa, cytowana w poniedziałek przez BBC.

Jak powiedziała, kiedy Rosjanie zrzucali bomby na zakłady, a cementowy pył spadał na ukrywających się ludzi, czuła, że jej serce może się zatrzymać.

„Dwa miesiące ciemności. (…) Tak długo nie widzieliśmy słońca” – dodała.

Jedna ze starszych osób ewakuowanych w niedzielę, opiekująca się małym dzieckiem, mówiła o braku żywności. „Dzieci zawsze chcą jeść. Dorośli mogą poczekać” – skomentowała.

CZYTAJ: Mer Mariupola: Rosjanie w ciągu dwóch miesięcy zabili więcej cywilów niż Niemcy w ciągu dwóch lat okupacji

Inna kobieta, niosąca sześciomiesięczne niemowlę, przekazała, że spędziła z nim w bunkrze dwa miesiące.

Dowódca 12. brygady Gwardii Narodowej Ukrainy Denys Szleha przekazał w niedzielę w wywiadzie telewizyjnym, że w bunkrach Azowstalu pozostaje kilkaset osób, w tym około 20 dzieci. Według niego potrzebne są jeszcze mniej więcej dwie akcje ewakuacyjne, aby wydostać z Azowstalu resztę ukrywających się tam cywilów.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował na Twitterze, że pierwsze 100 ewakuowanych z zakładów osób dotrze w poniedziałek do Zaporoża w południowo-wschodniej Ukrainie. Wysiłki mające na celu uwolnienie pozostałych cywilów są kontynuowane – zapewnił Zełenski.

RL/ PAP/ opr. DySzcz

Fot. FB

Exit mobile version