O godzinie 16.00 we Wrocławiu rozpoczęło się bicie nowego Gitarowego Rekordu Świata – czyli zagrania utworu „Hey Joe” Jimiego Hendrixa przez jak największą liczbę gitarzystów w historii. W tym roku po raz pierwszy akcję muzycznie wspiera Lublin.
CZYTAJ: Na stadionie żużlowym zabrzmi „Hey Joe”. Lublin dołącza do bicia rekordu Guinnessa
Na stadionie żużlowym przy Alejach Zygmuntowskich w Lublinie stanęła scena i telebim z bezpośrednim połączeniem z Wrocławiem. Każdy kto potrafi grać na gitarze może dołączyć do wydarzenia.
Pierwsze próby za nami. – „Hey Joe” to abecadło gitarzysty – mówią uczestnicy wydarzenia:
– Liczymy, że Wrocław pobije rekord – mówi muzyk, gitarzysta i wokalista Wojciech Cugowski. – Byłem we Wrocławiu kilka razy. Wrażenie jest rzeczywiście nie z tej ziemi. Nasza impreza nie jest w żaden sposób konkurencyjna. Dołączamy się do tego i fajnie, że ta pierwsza edycja jest u nas. Mam nadzieję, że będzie dorocznie. Gramy klasykę rocka. „Hey Joe” jest takim tematem przewodnim, ale gramy też „Smoke on Water” czy „Wild Thing”. Z gitarą jest chyba trochę cieniej jeśli chodzi o mainstreamowe granie, ale mam nadzieję, że to się odrodzi i że komputery będą tylko dodatkiem, a nie przewodnim instrumentem w muzyce.
Do ustanowienia nowego Gitarowego Rekordu Świata potrzeba 7424 gitar.
TSpi/ opr. DySzcz
Fot. pixabay.com