Organizacja Human Rights Watch (HRW) przekazała w opublikowanym w środę (18.05) raporcie, że udokumentowała zbrodnie wojenne dokonane przez Rosjan na Ukrainie w obwodzie kijowskim i czernihowskim leżącym na północy kraju, wśród nich egzekucje uliczne i tortury.
CZYTAJ: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy: od początku inwazji Rosja straciła około 28,3 tys. żołnierzy
Delegacja HRW odwiedziła dwa regiony Ukrainy między kwietniem a majem i „zbadała 22 przypadki egzekucji przeprowadzonych na ulicach, 9 innych zabójstw, 6 potencjalnych zaginięć i 7 przypadków tortur”, podano w raporcie. Zbrodnie te miały zostać dokonane w lutym i marcu przez rosyjskich żołnierzy, gdy kontrolowali większość badanych terytoriów.
HRW przeprowadziła rozmowy z 65 osobami, łącznie z tymi, które zostały zatrzymane bądź torturowane przez Rosjan oraz z rodzinami ofiar. Organizacja dodała, że zebrała fizyczne dowody wskazujące na zaangażowanie Rosjan w „liczne pogwałcenia praw wojny, które mogą zostać uznane za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości”.
CZYTAJ: Ukraina: w wyniku działań ruchu oporu w Melitopolu zginęli wysocy rangą wojskowi z Rosji
Wśród relacji zebranych przez HRW była między innymi historia 66-letniej kobiety z obwodu kijowskiego, która opowiedziała, że odnalazła ciało swojego syna w stodole, w pozycji embrionalnej, z rękami związanymi pod głową. Organizacja przekazała także, że zebrała relacje mieszkańców wsi, którzy oświadczyli, że byli w grupie 350 osób zamkniętych przez 28 dni w piwnicy w miejscowości Jahidne, niedaleko Czernihowa. Jedenaście przetrzymywanych tam osób „zmarło z głodu i zaduchu”, poinformował na początku maja prokurator Roman Pererwa.
Giorgi Gogia, szef HRW w Europie i Azji Centralnej nazwał rosyjskie zbrodnie „odrażającymi, bezprawnymi i okrutnymi”.
CZYTAJ: Rosjanie przeprowadzili kolejny atak rakietowy na obwód odeski i na Mikołajów
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Na zdj. ewakuowani z Azowstalu. Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA