Pełna skala okrucieństw dokonanych w Mariupolu nie została jeszcze ujawniona – podkreśliła dziś (12.05) Wysoka Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet w swoim wystąpieniu przed Radą Praw Człowieka ONZ. Wiele naruszeń praw, jakie bada ONZ od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, może stanowić zbrodnie wojenne.
– W mieście znaleziono już tysiące ciał zabitych cywilów – poinformowała komisarz. Jak jednak dodała, w strefach, gdzie trwają natężone walki – w tym w Mariupolu – jej zespół miał trudności z dostępem i pozyskiwaniem informacji. Dlatego pełna skala okrucieństw dokonanych na mieszkańcach nie została jeszcze odkryta.
CZYTAJ: Rosyjscy żołnierze strzelają cywilom w plecy. CNN opublikowała wideo
W rejonie kijowskim, gdzie odnaleziono ponad tysiąc ciał cywilów, ich morderstwa „często wydają się być intencjonalne, przeprowadzone przez snajperów i żołnierzy” – podkreśliła Bachelet. Dowody wskazują, że wiele z tych osób zostało poddanych gwałtownym egzekucjom – dodała. Niektóre ze zwłok nosiły ślady wskazujące na tortury, inne ślady świadczą o śmierci części osób w wyniku braku pomocy medycznej.
CZYTAJ: Ukraina: Są zabici i ranni. Rosyjski atak na Nowogród Siewierski
– Skala bezprawnych zabójstw, łącznie z przesłankami o zbiorowych egzekucjach na obszarze na północ od Kijowa, jest szokująca – skomentowała Bachelet.
Na początku maja zespół Wysokiej Komisarz odwiedził 14 wsi i miasteczek w rejonie kijowskim i czernihowskim i zebrał relacje naocznych świadków o ich zabitych, rannych, zatrzymanych i uprowadzonych krewnych, przyjaciołach i sąsiadach.
CZYTAJ: Ukraina: cały obwód ługański bez wody i elektryczności
Rada Praw Człowieka ONZ zadecyduje dziś, czy zleci śledczym oficjalne zbadanie wydarzeń, do których doszło w Kijowie i w innych regionach Ukrainy w lutym i marcu. Rada zwołała specjalną sesję dotyczącą Ukrainy na prośbę Kijowa, który zaapelował o ponowny przegląd sytuacji na Ukrainie, w tym doniesień o masowych ofiarach wojny w Mariupolu nad Morzem Azowskim.
PAP / opr. GRa
Fot. PAP/EPA/MARIA SENOVILLA, PAP/EPA/MARTIAL TREZZINI