Kontynuacja pięknej tradycji. W Lubelskiem ruszyły majówki

279695296 889521865780862 6267083163292627107 n 2022 05 06 183412

Maj w Kościele katolickim jest poświęcony czci Matki Bożej. Po dwóch latach przerwy wróciły spotkania majówkowe pod figurami. Na osiedlu Majdan w Zamościu mieszkańcy spotykają się każdego dnia pod inną figurą, by zachęcić do wspólnego śpiewania.

– Tradycja nabożeństw majówkowych ma swój początek w V wieku, ale to wiek XVI przyczynia się do rozwoju majówek jako przeciwstawienia się reformacji i podkreślenia macierzyństwa Maryi – mówi biblista, ks. Sławomir Korona. – W 1549 roku w Niemczech została wydrukowana książeczka „Maj Duchowy”. Tam po raz pierwszy maj został nazwany miesiącem Maryi. W Polsce pierwsze nabożeństwo majowe wprowadzili jezuici w Tarnopolu w XIX wieku. Śpiewano przede wszystkim przy figurach, kapliczkach, bez udziału księdza. Z biegiem czasu przeniesiono te modlitwy do kościoła, odbywały się one przed wystawionym Najświętszym Sakramentem i kończyły się uroczystym błogosławieństwem.

– Majówki to potoczna nazwa nabożeństwa majowego, które jest jednym z najczęściej praktykowanych obecnie ludowych praktyk religijnych. Łączy w genezie tego zjawiska elementy kultu maryjnego i ludowej pobożności, która wplata w to swoje zwyczaje wiosenne. Stąd też majówki są takim fenomenem – tłumaczy Agata Kusto, etnomuzykolog, adiunkt w Instytucie Nauk o Kulturze, redaktor naczelna pisma folkowego.

– Mieliśmy przerwę tylko 2 lata, jak była pandemia. Na ulicy Majdan ludzie śpiewali nawet w 3-4 miejscach, pod każdym krzyżem. Żeby kontynuować tę piękną tradycję, w tym roku próbujemy eksperymentować. Będziemy śpiewać codziennie pod inną kapliczką. Może między innymi tym sposobem zmobilizujemy mieszkańców – mówi Bolesław Kornaś, przewodniczący zarządu osiedla Majdan.

– Dzisiaj funkcjonuje nie tylko na wsi, ale też w miastach i różnych miejscach, które są organizowane przez mieszkańców, społeczność. To jest ten jeden element, który dziś wydaje się bardzo ciekawy, właśnie ten społeczny wymiar. Badania etnograficzne wskazują też, że chociażby na Lubelszczyźnie majówki były formą spotkań, pewnego relaksu, możliwości nawiązania przyjaźni. Miały wątek matrymonialny, czyli odprowadzanie panien do domów po majówce. Dodatkowo jest jeszcze element czysto estetyczny, związany chociażby ze zdobieniem figur, krzyży, przygotowywaniem tego miejsca na majówkę – zaznacza Agata Kusto.

– Do kościoła było bardzo daleko. Mieszkańcy zbierali się tutaj, śpiewali. Na pewno nie o godzinie 19.00, dlatego że były to gospodarstwa rolne, musiało się wszystko zrobić, tak zwany oporządek. Dopiero wtedy przyszło się tu modlić – opowiada Bolesław Kornaś.

– Spotykaliśmy się modlić, spotykaliśmy się z chłopakami, to było wszystko razem. Ludzie szli z pola, myli się i szli na majówkę – wspomina uczestniczka majówek.

– Element kultu maryjnego jest tu niezwykle ważny, bo jest on charakterystyczny dla polskiej pobożności ludowej. Stąd repertuar, który nawet dzisiaj możemy usłyszeć podczas majówek, będzie bardzo nawiązywał do pieśni za obrazem, czyli takich, które były śpiewane podczas peregrynacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej – mówi Agata Kusto.

– Główna prowadząca zawsze wychodziła do śpiewania później, dlatego że my, młodzież, musieliśmy się wybrykać, wyłapać chrabąszcze, żaby, poganiać z dziewczynami i dopiero zaczęła się majówka, bo tak to młodzież przeszkadzała – dodaje Bolesław Kornaś.

– Cieszymy się, że się spotykamy. Będziemy się dalej modlić i prosić Matkę Boską, żeby wszystko było dobrze w naszej ojczyźnie. Mamy o co prosić – mówi jedna z uczestniczek.

– Na koniec ostatni dzień majówki, pożegnanie i oczywiście domowa potańcówka. Tak samo się to tutaj odbywało. Kiedyś przychodziły tłumy, było pełno młodzieży. Teraz trudno się zmobilizować, przychodzi dosłownie parę osób. Trzeba prosić, żeby zebrać garstkę ludzi. Zmieniły się czasy – dodaje Bolesław Kornaś.

Nabożeństwo majowe od 1859 roku składa się z Litanii Loretańskiej, nauki kapłana i uroczystego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

Majówki na osiedlu Majdan śpiewane są codziennie o godz. 19.00.

AP / opr. LysA

Fot. AP

 

 

Exit mobile version