Trwa rejestracja dawców szpiku kostnego i komórek macierzystych krwi w Lublinie. Akcja odbywa się w lubelskiej firmie przy ulicy Moritza 3.
– Dziś pobieramy tylko wymaz z policzka, a szansa na to, że zostaniemy faktycznym dawcą jest jak 1 do 20 tysięcy – mówi Waldemar Osowski, wolontariusz DKMS. – Potem jedzie to do światowej bazy danych, gdzie jest porównywane z chorymi osobami. Jeżeli jesteśmy bliźniakami genetycznymi to jesteśmy wzywani na badania. Są dwie metody pobrania takich komórek macierzystych i szpiku. Jedna to jest afereza. Jest to podobne do pobrania krwi, tylko że siedzimy 4 godziny i filtrujemy komórki macierzyste. To jest 90 proc. przypadków. Druga metoda, 10 proc., to jest pobranie szpiku kostnego z talerza kości biodrowej. Tutaj obalam mit, że to jest z kręgosłupa. Absolutnie nie. Pobieramy 5 procent szpiku. To regeneruje się w ciągu dwóch tygodni. To do nas wraca, więc nie ma żadnego ryzyka.
CZYTAJ: Trzy pałeczki ratują życie. Zostań potencjalnym dawcą szpiku [ZDJĘCIA]
Przeszczepienie komórek macierzystych to dla wielu chorych na raka krwi jedyna szansa na dalsze życie. Fundacja DKMS to największy ośrodek dawców szpiku w Polsce, w którym zarejestrowanych jest ponad 1 mln 700 tys. dawców. Do tej pory swoje krwiotwórcze komórki macierzyste lub szpik oddało 10 tysięcy osób.
Akcja przy Moritza 3 w Lublinie potrwa do godziny 16.00.
RyK / opr. PrzeG
Fot. archiwum