Nad Ukrainą zginął rosyjski generał major rezerwy Kanamat Botaszew, którego samolot zestrzeliły w niedzielę ukraińskie siły obrony przeciwlotniczej – podał we wtorek (24.05) portal BBC News. To najwyższy rangą pilot wojskowy, który zginął na wojnie z Ukrainą.
BBC zastrzega, że nie uzyskała dotąd potwierdzenia śmierci Botaszewa od ministerstwa obrony Rosji. Jednak informację o śmierci wojskowego potwierdziło trzech jego dawnych podwładnych, którzy utrzymywali z nim kontakty po zakończeniu służby.
CZYTAJ: Prezydent w Davos: odbudowa Ukrainy przede wszystkim za reparacje wojenne od Rosji
Według tych doniesień 63-letni Botaszew zginął w samolocie szturmowym Su-25, zestrzelonym w niedzielę w rejonie Popasnej w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy. – Udział w walkach oficera tak wysokiej rangi może świadczyć o tym, na ile trudne zadania Moskwa stawia przed pilotami wojskowymi, jak i o braku wysoko wykwalifikowanych specjalistów – ocenia BBC.
Nie jest jasne, jak 63-letni generał rezerwy znalazł się za sterami samolotu bojowego nad Ukrainą. Jego byli podwładni przypuszczają, że „nie mógł stać z boku”.
Według BBC na Ukrainie zginęło dotąd co najmniej dziewięciu rosyjskich wojskowych rezerwy w wieku powyżej 50 lat. – Rosyjskie komendy wojskowe i prywatna firma wojskowa „Wagner” od początku marca prowadzą aktywną kampanię werbunku ludzi do wysłania na Ukrainę – wskazuje BBC.
Z informacji pochodzących z otwartych źródeł wynika, że na Ukrainie zginęło dotąd co najmniej 31 rosyjskich pilotów wojskowych, co oznacza dotkliwe straty, a realne dane mogą być wyższe – ocenia BBC.
CZYTAJ: Siły rosyjskie przejęły kontrolę nad miastem Switłodarsk w obwodzie donieckim
Gen. Botaszew, pochodzący z Karaczajo-Czerkiesji na Kaukazie Północnym, dowodził pułkiem lotniczym bazy w Woroneżu. Jego karierę w armii zrujnował incydent z 2012 roku, gdy rozbił myśliwiec Su-27. Niezależna „Nowaja Gazieta” podała wówczas, że generał poprosił kolegę, by pozwolił mu pilotować tę maszynę. Za sterami Botaszew nie poradził sobie z wykonaniem figury akrobacji lotniczej. W trakcie procesu okazało się, że rok wcześniej Botaszew pilotował inną maszynę, do której nie miał uprawnień – samolot myśliwsko-bombowy Su-34.
RL / PAP / opr. WM
Fot. Siły powietrzne Ukrainy / archiwum