– Zatwierdziłem umowę na bezzałogowce systemu Gladius. To nowoczesny sprzęt, który wzmocni bezpieczeństwo Polski – poinformował w piątek (06.05) szef MON Mariusz Błaszczak. Umowa przewiduje dostarczenie 4 bateryjnych modułów bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych.
O zatwierdzeniu umowy na dostawę bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius minister poinformował podczas konferencji w resorcie obrony. – To jest nowoczesny sprzęt. To jest sprzęt polskiej produkcji. To jest sprzęt, który został opracowany w polskiej firmie, a opracowanie tego sprzętu wynikało również z pozyskiwania doświadczeń związanych z wojną, która toczy się za naszą wschodnią granicą – mówił Błaszczak.
Według niego, sprzęt ten zapewni znaczące wzmocnienie polskich sił zbrojnych. – Tydzień temu została podpisana umowa w sprawie pozyskania Warmate’ów, dziś systemu Gladius, w lutym FlyEye. A więc można powiedzieć, że konsekwentnie w tym roku wzmacniamy polskie siły zbrojne poprzez wyposażanie Wojska Polskiego w drony” – podkreślił minister.
Dodał, że pierwsze drony trafią już w tym roku do pułków artylerii rozmieszczonych we wschodniej Polsce.
– Wzmacniamy polskie siły zbrojne, zwiększamy liczebnie polskie siły zbrojne, wyposażamy polskie siły zbrojne w nowoczesny sprzęt. Wykorzystujemy doświadczenia i obserwacje, które wynikają z tego co, dzieje się za naszą wschodnią granicą. Przygotowujemy się do tego, aby odeprzeć atak, jeżeli taki nastąpi – podkreślił Błaszczak.
Minister zwrócił uwagę, że systemy poszukiwawczo-uderzeniowe Gladius „są gotowe do tego, by stawić czoło w sytuacji zagrożenia”. – To jest także rezultat procesów, które nazywamy w Sojuszu Północnoatlantyckim interoperacyjnością – a więc budowania takich struktur, takich praktyk, które powodują, że w sposób łatwy, bezkolizyjny, nasze siły zbrojne mogą współpracować z siłami sojuszniczymi – stwierdził.
Błaszczak podkreślił, to nasze siły zbrojne są odpowiedzialne za bezpieczeństwo Polski. – Interoperacyjność jest niezwykle ważna, ale podstawową rzeczą jest odporność, podstawową rzeczą jest wola walki. Wszystko to zdarzyło się na Ukrainie. Ukraina bardzo dzielnie opiera się inwazji rosyjskiej i dzięki temu otrzymuje wsparcie wolnego świata, wsparcie Zachodu – zauważył szef MON.
Dodał, że polskie siły zbrojne muszą być przygotowane do stawienia czoła agresorowi. – Zakładamy, że do takiej agresji nie dojdzie, dlatego, że polskie siły zbrojne będą liczne i wyposażone w nowoczesny sprzęt, co odstraszy agresora – podkreślił Błaszczak.
Obecny na konferencji prezes zarządu grupy WB Electronics Piotr Wojciechowski podkreślił, że projekt Gladius to złożony technologicznie system, wykonany w całości w polskich zakładach. – Oparty o systemy już działające, wdrożone, funkcjonujące i znane wielu ekspertom – zaznaczył.
Podkreślił, że „w produkcji tego systemu będzie brało udział wiele zakładów z grupy WB, ze spółek grupy PGZ oraz innych podmiotów, których kwalifikacje oraz zdolności będą adekwatne do nakładanych zadań”.
Zakup bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych to jeden z programów planu modernizacji technicznej wojska, ujęty także w ogłoszonym w 2019 r. planie na lata 2021-2035. Zapisany w nim program Gladius zakłada zakup dronów zdolnych zwalczać silniej opancerzone cele niż dostarczane dotychczas drony Warmate.
Jak przekazał resort obrony, bateryjne moduły bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius przeznaczone będą do prowadzenia rozpoznania obrazowego z powietrza z wykorzystaniem rozpoznawczych bezzałogowych statków powietrznych FT-5.
Dostawy #GLADIUS to kolejny, praktyczny element działań rządu i polskiego przemysłu, które skutkują dostawą nowoczesnego wyposażenia dla #WojskoPolskie i służą rozwojowi polskich firm. Ważne jest, że na wyposażeniu wojska jest uzbrojenie, które jest produkowane i rozwijane w ???? pic.twitter.com/QlRCZ1fbcP
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???? (@MON_GOV_PL) May 6, 2022
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. Twitter MON