Motor Lublin: Marcin Michota wrócił po kontuzji na murawę

280662060 10158150754422047 995632232925237780 n 2022 05 16 221400

Po zerwaniu więzadeł krzyżowych i długiej rehabilitacji do gry wrócił Marcin Michota. Obrońca Motoru Lublin zagrał pełne 90 minut w sobotnim (14.05), zremisowanym 2:2 meczu z Radunią Stężyca.

Wychowanek lubelskiego klubu przyznaje, że nie mógł doczekać się występu. – To był mój pierwszy mecz od 21 kwietnia 2021 roku, więc ponad rok czekałem na mecz w II lidze –  mówi Marcin Michota. – Ale jestem zadowolony, że udało się w końcu zagrać. Czułem się, jak gdybym drugi raz debiutował w drużynie seniorów. Na pewno 90 minut to też był jeden z celów po kontuzji, które sobie wypisałem. Czekałem na to długo, bo to był ciężki czas. Ale on już za mną, a teraz patrzę do przodu. Cały czas mamy nadzieję, że uda nam się zając 3. miejsce. To by dawało nam ewentualnie dwa mecze u siebie w barażach.

Ostateczny układ par barażowych poznamy w niedzielę (22.05). Wtedy zostanie rozegrana ostatnia kolejka spotkań w II lidze. W niej Motor Lublin na wyjeździe zmierzy się z Wisłą Puławy. „Żółto-biało-niebiescy” obecnie zajmują 4, miejsce w tabeli, ale mogą jeszcze przesunąć się lokatę wyżej lub spaść na 5 pozycję. 

JK

Fot. Motor Lublin FB

Exit mobile version