Choć walka z nałogiem jest nierówna i nie każdemu udaje się rzucić palenie za pierwszym razem, eksperci zapewniają, że warto. Możemy dzięki temu uniknąć nadciśnienia, zawału, miażdżycy, a przede wszystkim raka płuc.
Dziś (31.05) jest dobry moment na mocne postanowienie rzucenia palenia, ponieważ na całym świecie obchodzony jest Dzień Bez Tytoniu. Z tej okazji w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie odbyły się bezpłatne konsultacje z psychologami klinicznymi i lekarzami, którzy radzili, w jaki sposób walczyć z nałogiem.
– Naszym zadaniem jest uświadamiać i wzmacniać motywację – mówi psycholog kliniczny, prof. Alicja Nasiłowska-Barud. – W ostatnich latach badania wskazują, że kobiety częściej niż dotychczas sięgają po papierosa. I zaczynają palić w młodszym wieku. Nałóg powoduje tzw. głód nikotynowy. Sięgamy po papierosy coraz częściej, a co za tym idzie wypalamy coraz więcej.
– A jeżeli próbuje się rzucać, to po 2,3 miesiącach znowu się zaczyna palić. A wtedy się pali więcej – mówią mieszkańcy Lublina. – Wolę palić mniej niż rzucać, bo potem potęguje to paczką papierosów dziennie. Palę od 15 lat, jednak miałam taki okres, że rzucałam. Przerzucałam się na podgrzewacz tytoniu. Ale nie wyszło.
– Mamy różnorodne nowoczesne metody podawania nikotyny – mówi prof. Janusz Milanowski, kierownik Katedry i Kliniki Pulmonologii, Alergologii i Onkologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Oczywiście nie ma tam substancji smolistych, a takie papierosy są mniej toksyczne. Natomiast jest również sporo doniesień na temat ich toksycznego działania na układ oddechowy. Nikotyna i inne związki, które są tam wypalane, dostają się do układu krążenia i działają na każdy narząd naszego organizmu. To jest mniejsze działanie, ale równie szkodliwe.
– Dzisiaj odbierałam telefony i jedną z osób była pani, której się udało na okres ciąży zerwać z nałogiem. Ale potem do tego wróciła – mówi psycholog, dr n. med. Mariola Żuk. – W tej chwili będąc w wieku emerytalnym ma problemy zdrowotne. One powodują, że chce znowu podjąć próbę zerwania z nałogiem.
– Mogę ich tylko wspierać w poradzeniu sobie z różnymi objawami abstynencji, która czasem jest tutaj konieczna. Ewentualnie można wzmacniać motywacje do rzucenia palenia oraz wskazać miejsca, gdzie można skorzystać z fachowej pomocy. Bo to jest proces długotrwały i nawet bardzo silna motywacja człowieka często może nie być wystarczająca. Potrzeba wsparcia, trzeba ukierunkowania. Są osoby wyspecjalizowane, które nie tylko zajmują się dziedziną uzależnień, ale są wyspecjalizowane pod kątem pomocy osobom uzależnionym od nikotyny. To są poradnie antynikotynowe – dodaje Mariola Żuk.
– Gdyby społeczeństwo nie paliło, to zamiast tego budynku, który ma pięć kondygnacji, moglibyśmy pracować na jednej. Ale palenie tytoniu powoduje powstawanie tylu schorzeń, że mamy do czynienia z chorobami nieswoistymi układu oddechowego typu POChP (przewlekła obturacyjna choroba płuc). Mamy też raka płuca. Pacjenci z nim zajmują tutaj dwa pietra – dodaje prof. Janusz Malinowski.
– Rak płuca jest niemal zawsze wywoływany przez palenie papierosów – mówi prof. Paweł Krawczyk, kierownik Pracowni Immunologii, Genetyki oraz Katedry i Kliniki Pneumologii, Onkologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Objawy są bardzo niecharakterystyczne, przypominają często przeziębienie. Może pojawić się duszność, zmiana charakteru kaszlu. I tutaj trzeba zwrócić uwagę na inne takie dyskretniejsze symptomy np. znaczne chudnięcie, osłabienie, utrata apetytu. To cały szereg różnych objawów, które niestety nie są charakterystyczne i opóźniają bardzo rozpoznanie.
– Chorzy, którzy trafiają do nas z zawałem serca, z nadciśnieniem tętniczym, mniej więcej w ok. 80% są to palacze. Bardzo często pojawia się także nadciśnienie tętnicze, które w początkowym okresie nie daje jeszcze typowych objawów. W konsekwencji nadciśnienie tętnicze jest jednym z głównych czynników ryzyka rozwoju choroby niedokrwiennej serca. Palenie papierosów ma także swoje negatywne konsekwencje jeśli chodzi o rozwój miażdżycy naczyń obwodowych – dodaje prof. Alicja Nasiłowska-Barud.
– Metody leczenia w ostatnich 10 latach zupełnie się zmieniły. Pojawiły się personalizowane metody leczenia. Mówię tutaj głównie o tym najczęstszym typie, czyli niedrobnokomórkowym raku płuca. W Polsce mamy do dyspozycji 3 terapie ukierunkowane molekularnie, czyli stosowane wtedy, kiedy występują nieprawidłowości genetyczne, które zmieniają białka szlaku wewnątrzkomórkowych w komórkach nowotworowych. Nieprawidłowe białka możemy zablokować małymi cząsteczkami. Dzięki temu mamy możliwość zahamowania rozwoju nowotworu, unieszkodliwienia tych komórek – opowiada prof. Paweł Krawczyk.
– Poza tym mamy nowoczesne metody immunoterapii. Polega ona na aktywacji naszego własnego układu immunologicznego do zabicia komórek nowotworowych. Jednak komórki nowotworowe skutecznie się bronią. Na swojej powierzchni mają tzw. immunologiczne punkt kontroli. W momencie kiedy limfocyty wnikają do nowotworu, te immunologiczne punkty kontroli są uruchamiane. Nasze działania immunoterapeutyczne polegają na zablokowaniu tych immunologicznych punktów kontroli i odblokowaniu tych limfocytów w środku guza, żeby komórki nowotworowe zostały zlikwidowane – wyjaśnia prof. Paweł Krawczyk.
– Dzięki tym metodom leczenia, czyli terapiom ukierunkowanym molekularnie i immunoterapii, obserwujemy 3-krotne wydłużenie czasu życia chorych na zaawansowanego raka płuca. Mamy też grupę chorych ze wcześniejszymi stadiami raka płuca i tutaj nadal skuteczne są takie metody leczenia jak zabieg operacyjny czy chemioterapia połączona z radioterapią – dodaje prof. Paweł Krawczyk.
– Nie ma złotego środka na to, że w ciągu 5 dni zerwiesz z nałogiem palenia. To są indywidualne uwarunkowania. Jeżeli ktoś ma silną wole, motywacje, prawidłowo zorganizowaną osobowość, ma bardzo dużą szansę, że poradzi sobie sam – dopowiada prof. Alicja Nasiłowska-Barud.
Badania wskazują, że po 5 latach od rzucenia palenia zmniejsza się o połowę ryzyko choroby niedokrwiennej serca. Po 15 latach ryzyko zachorowania na raka płuc jest takie samo jak w przypadku osób niepalących. Tzw. kaszel palacza znika mniej więcej po roku.
W Lublinie palacze i byli palacze mogą też zarejestrować się na bezpłatne badania tomograficzne dzwoniąc między 9.00 a 12.00 od poniedziałku do piątku pod numer 81 72 44 434.
RyK / opr. AKos
Fot. pixabay.com