W Centrum Historii Sportu w Lublinie odbyło się spotkanie z Witoldem Zimnym wieloletnim działaczem sportowym – autorem książki: „Sport, AZS i moje życie (które sobie chwalę)”.
– Nie mając warunków na herosa, stałem się działaczem, byłem prezesem klubu uczelnianego. Potem AZS stał się moją pasją i pracą. Umiejętności, które w nim nabyłem spowodowały, że byłem także prezesem Wojewódzkiej Federacji Sportu, przewodniczącym makroregionu, aż wreszcie byłem wiceprezesem Zarządu Głównego AZS ds. sportu.
Witold Zimny wspominał między innymi uniwersjadowy start pływaka z naszego regionu: – Mariusz Siembida zdobył złoty medal w Pekinie i to był wyjątek. Bo wówczas wręczono dwa złote medale. Z Amerykaninem na 50 m stylem grzbietowym mieli takie same czasy, które zgadzały się co do jednej tysięcznej sekundy. Był to wyjątek, że wówczas wręczono dwa złote medale.
Spotkanie zainaugurowało cykl „Gawędy o lubelskim sporcie”.
AR