Odessa – ważny port Ukrainy nad Morzem Czarnym – oraz obwód odeski zostały w poniedziałek ponownie zaatakowane przez wojska rosyjskie; na region wystrzelono z terytorium anektowanego Krymu pociski manewrujące Oniks – poinformowała rada miejska.
CZYTAJ: Rosjanie zrujnowali Ławrę Świętogórską. Zniszczenia na cmentarzu żydowskim w Głuchowie
„Obwód odeski był celem uderzenia rakietowego czterema pociskami typu Oniks, z zestawu rakietowego Bastion rozmieszczonego na terytorium tymczasowo okupowanego Krymu” – głosi oświadczenie rady miejskiej.
Rada podkreśliła, że Rosja niszczy obiekty infrastruktury i wywiera nacisk psychologiczny na ludność cywilną. Pociski w kierunku Odessy Rosjanie wystrzelili także w niedzielę po południu; dwie rakiety trafiły w dzielnicę mieszkaniową.
CZYTAJ: Po odjeździe kolumny ONZ Rosjanie wznowili szturm Azowstalu
Pociski Oniks (eksportowa nazwa: Jachont) są przeznaczone do niszczenia okrętów desantowych, lotniskowców i innych celów w warunkach silnego ostrzału i działań radioelektronicznych przeciwnika. Są to pociski przeciwokrętowe. Rosja użyła ich na początku maja, również do ostrzału celów w obwodzie odeskim. Jak zauważał wówczas Ośrodek Studiów Wschodnich, użycie pocisków, które dotąd uważano za broń do niszczenia okrętów, dało nowy powód do medialnych rozważań o wyczerpywaniu się zapasów broni precyzyjnej Rosji.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Na zdj. zniszczenia po rosyjskim ataku lotniczym w Odessie, 8 maja. Fot. PAP/Alena Solomonova