Dym papierosowy niszczy zęby i dziąsła. Poza chorobami układu oddechowego, krążenia oraz rozwojem nowotworów, palenie tytoniu ma także negatywny wpływ na jamę ustną – podkreślali stomatolodzy periodontolodzy (periodontologia to dział stomatologii związany z leczeniem chorób przyzębia – red.) podczas konferencji z okazji Światowego Dnia Zdrowych Dziąseł.
– Według badań u palaczy od 5 do 20 razy częściej występuje zapalenie przyzębia, niż u osób niepalących – powiedział doktor Maciej Nowak, konsultant mazowiecki w dziedzinie periodontologii. – Papierosy powodują osadzanie się osadów na zębach, co przyspiesza próchnicę zębów, powstawanie kamienia nazębnego i choroby przyzębia. Palenie przebarwia zęby, także ten proces dotyczy implantów. Ponadto ciśnienie wytworzone w jamie ustnej przy wciąganiu dymu tytoniowego powoduje zaburzenie ukrwienia w jamie ustnej, wysuszenie błony śluzowej, czyli spadek odporności, co może skutkować szeregiem różnych chorób – dodał doktor Nowak.
– Najczęstszą chorobą przyzębia jest zapalenie dziąseł, które objawia się krwawieniem podczas szczotkowania zębów czy gryzienia – wyjaśniła profesor Renata Górska Prezes Polskiego Towarzystwa Periodontologicznego.
– 95 procent zapaleń dziąseł wywołanych jest przez płytkę nazębną, czyli biofilm. Jest to skutkiem niewłaściwego, nieskutecznego albo zbyt rzadkiego mycia zębów. Czyli można powiedzieć, że zapalenie dziąseł jest wywołane na własne życzenie – dodała profesor Górska.
CZYTAJ: Całkowity zakaz palenia przyniósłby pełne skutki dopiero za… 40 lat
12 maja przypada Światowy Dzień Zdrowych Dziąseł. W tym roku obchody przebiegają pod hasłem „Czas potraktować choroby dziąseł poważnie. Lecz swoje dziąsła”.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. pixabay.com