Polska zaproponowała opodatkowanie w Unii Europejskiej surowców energetycznych z Rosji. Pomysł przedstawiła w Brukseli minister klimatu i środowiska Anna Moskwa (na zdj.) na nadzwyczajnej, unijnej naradzie.
Chodzi o tak zwaną opłatę solidarnościową. – Wszystkie państwa, które są zależne od rosyjskich surowców, w takim stopniu, w jakim są uzależnione, miałyby płacić swoisty podatek, czy cło, czy inną opłatę. Im dalszy poziom uzależnienia, tym wyższa opłata w kolejnych miesiącach – mówiła minister.
CZYTAJ: Komisja Europejska przedstawi propozycje kolejnych sankcji. Wśród nich embargo na rosyjską ropę
– Państwa są gotowe podjąć tę inicjatywę, rozumieją mechanizm. Nasz głos był głosem apelu sumienia. Jeżeli nie jesteście w stanie wprowadzić sankcji na rosyjski gaz, musimy zgodzić się na mechanizm solidarnościowy, który będzie pakietem minimum we wsparciu derusyfikacji w polityce energetycznej – powiedziała po spotkaniu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Poinformowała, że w najbliższych dniach ma powstać grupa robocza z udziałem przedstawicieli wszystkich państw członkowskich, by rozpocząć prace nad szczegółami.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/Mateusz Marek