Premier Włoch Mario Draghi nazwał „aberracją” słowa szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa, który w wywiadzie dla włoskiej telewizji odnosząc się do rzekomej „denazyfikacji” Ukrainy przez Rosję mówił: „To, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miałby być Żydem, nie ma żadnego znaczenia. Według mnie także Hitler miał żydowskie pochodzenie”. Zarzucił też Żydom antysemityzm.
Na konferencji prasowej w Rzymie Draghi poproszony o komentarz do wywiadu dla stacji Rete 4, który wywołał we Włoszech konsternację, odparł: „Przede wszystkim mówimy o kraju, w którym jest wolność opinii, a minister Ławrow jest z kraju, w którym jej nie ma”.
CZYTAJ: Ławrow: Rosja nie widzi siebie w stanie wojny z NATO
„We Włoszech jest wolność wyrażania opinii, także wtedy, kiedy są one jawnie fałszywe i aberracyjne. To, co powiedział Ławrow to aberracja. A to, co odnosiło się do Hitlera jest naprawdę obrzydliwe” – oświadczył szef włoskiego rządu.
Draghi skrytykował zaproszenie Ławrowa mówiąc, że nie był to wywiad, „ale w rzeczywistości wiec”.
„Należy zastanowić się, czy do przyjęcia jest zapraszanie kogoś, kto prosi o wywiad bez żadnej dyskusji. To nie jest nic godnego pochwały z profesjonalnego punktu widzenia” – zaznaczył włoski premier.
PAP / opr. PrzeG
Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV / POOL