– Nasi przodkowie walczyli o wolność dla nas i zwyciężyli. My walczymy o wolność dla siebie i dla naszych dzieci i dlatego zwyciężymy – oświadczył prezydent Ukrainy w poniedziałek w wystąpieniu z okazji Dnia Zwycięstwa nad Niemcami w II wojnie światowej. Przypomniał, że w czasie wojny zginęło 8 mln Ukraińców i co najmniej 50 mln ludzi na całym świecie.
– Jesteśmy dumni z naszych przodków, którzy razem z innymi narodami w koalicji antyhitlerowskiej pokonali nazizm. I nikomu nie pozwolimy anektować naszej historii – powiedział Wołodymyr Zełenski. – W dzień zwycięstwa nad nazizmem walczymy o nowe zwycięstwo. Droga do niego jest ciężka, ale nie wątpimy, że wygramy – dodał Zełenski.
CZYTAJ: Rosjanie zrujnowali Ławrę Świętogórską. Zniszczenia na cmentarzu żydowskim w Głuchowie
– Nasz wróg marzył, że zrezygnujemy ze świętowania 9 maja i zwycięstwa nad nazizmem – dodał. Przypomniał, że w II wojnie światowej z nazistami walczyły miliony Ukraińców, zginęło osiem mln Ukraińców i co najmniej 50 mln ludzi na całym świecie.
– My nie mówimy: „możemy powtórzyć”, bo chcieć powtórzyć 2194 dni wojny może tylko szaleniec. Ten, którzy już dzisiaj powtarza straszliwe zbrodnie reżimu Hitlera, naśladuje filozofię nazistów i kopiując to, co robili oni – powiedział.
– On jest skazany na porażkę, bo jest przeklęty przez miliony przodków, odkąd zaczął naśladować ich zabójcę. I dlatego straci wszystko – ocenił Zełenski.
CZYTAJ: Ukraina: uzbrojone rosyjskie okręty na Morzu Czarnym, ataki w obwodzie odeskim
– Nie ma nic groźniejszego niż podstępny wróg, ale nie ma nic bardziej trującego niż fałszywy przyjaciel – powiedział, cytując słowa ukraińskiego poety i filozofa Hryhorija Skoworody. Kilka dni temu poświęcone mu muzeum zniszczyła rosyjska rakieta.
– 24 lutego zrozumieliśmy tę prawdę, kiedy fałszywy „przyjaciel” rozpoczął wojnę. To nie jest wojna dwóch armii, to wojna dwóch światopoglądów – powiedział Zełenski, nazywając Rosjan „barbarzyńcami, którzy ostrzeliwują muzeum Skoworody i wierzą, że rakietami można zniszczyć ukraińską filozofię”.
Jak dodał, „ona ich drażni, jest im obca, przeraża ich – ona polega na tym, że jesteśmy wolnymi ludźmi, którzy idą swoją drogą”.
Zełenski powiedział, że zaczynając 24 lutego inwazję na Ukrainę, Rosja nastąpiła „na te same grabie, na których stawała noga każdego okupanta na Ukrainie”.
– Przeżywaliśmy różne wojny, ale wszystkie miały taki sam finał. Naszą ziemię zasypywały kule i pociski, ale żaden wróg nie zapuścił tu korzeni – podkreślił, dodając, że „nie ma takich kajdan, które mogą związać naszego wolnego ducha”.
CZYTAJ: Zełenski potwierdza: około 60 osób zginęło w wyniku rosyjskiego ataku na szkołę w Biłohoriwce
– Wcześniej czy później zwyciężymy. Czy to Orda, czy to nazizm, czy mieszanka jednego i drugiego – zapewnił.
– Zwyciężymy, bo to jest nasza ziemia. Ktoś walczy za cara-batiuszkę, za Fuehrera, partię i wodza, a my – za ojczyznę – zaznaczył Zełenski.
– Wkrótce na Ukrainie będą dwa Dni Zwycięstwa, a ktoś nie będzie miał nawet jednego – zaznaczył ukraiński prezydent.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. FB