Ukraiński pułk Azow, który broni zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu, oświadczył w czwartek (12.05), że jego żołnierze, w warunkach okrążenia, prowadzą atak, by wyprzeć oddziały rosyjskie z zajmowanych przez nie pozycji na terenie kombinatu.
– W warunkach całkowitego okrążenia, mimo nadzwyczaj trudnej sytuacji, braku amunicji i wielkiej liczby rannych, żołnierze pułku Azow nadal wypierają wroga z wcześniej zajętych przez niego pozycji na terenie zakładów – oświadczył Azow.
Do komentarza dodano nagranie wideo pokazujące starcia. Na kadrach widać też całkowicie zniszczone obiekty na terenie Azowstalu.
Wicepremier Ukrainy: Rozmawiamy o wymianie 38 ciężko rannych żołnierzy z Azowstalu
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk powiedziała w czwartek (12.05), że rozmowy z Rosją o wymianie rannych obrońców zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu dotyczą 38 ciężko rannych, którzy muszą leżeć. – O wymianie następnych rannych będzie mowa później – dodała.
– Pracujemy krok za krokiem. Wymieniamy 38 ciężko rannych, a potem będziemy iść dalej – oświadczyła Wereszczuk w komentarzu na Telegramie. Wyjaśniła, że „nie ma teraz rozmów, o jakich mówią niektóre media, o wymianie 500 czy 600 osób”.
Tymczasem przedstawicielka biura (kancelarii) prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Tetiana Łomakina informowała w czwartek, że toczą się rozmowy o „drugim etapie operacji humanitarnej dotyczącej uratowania pracowników medycznych i osób rannych” i że chodzi o „około 500 osób”.
CZYTAJ: Trwają ataki na obrońców Mariupola. Ukraiński sztab generalny o sytuacji na froncie
Wereszczuk powiedziała w środę, że Ukraina proponuje, by ciężko rannych obrońców Azowstalu wymienić na rosyjskich jeńców wojennych, ale na razie nie osiągnięto porozumienia i rozmowy trwają. Nie podała wówczas liczby ciężko rannych żołnierzy ukraińskich w Azowstalu. Wyjaśniła, że Rosja nie zgadza się na to, by obrońców Azowstalu ewakuował kraj trzeci.
CZYTAJ: Władze samozwańczej „republiki” odrzuciły możliwość ewakuowania obrońców Azowstalu
W ostatnich dniach udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie Azowstalu. Ten kombinat metalurgiczny jest ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu, broni go pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Pułk Azow YouTube screen