– Walki na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu nadal trwają, rosyjscy żołnierze nadal są na terenie kombinatu – poinformował w czwartek (05.05) kapitan Swiatosław Pałamar, zastępca dowódcy ukraińskiego pułku Azow, broniącego zakładów.
– Nikt nikogo nie wyparł z Azowstalu, Rosjanie są nadal w zakładach. Trwają ciężkie walki – powiedział Pałamar telewizji Kanał 24. Jego wypowiedź przekazała agencja Interfax-Ukraina.
CZYTAJ: Doradca prezydenta Ukrainy: nasze wojska odparły atak w Azowstalu, ale trwa weryfikowanie informacji
Wcześniej w czwartek Ołeksij Arestowycz, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, mówił, że obrońcy Azowstalu odparli atak rosyjski. Zastrzegł przy tym, że doniesienia o sytuacji są sprzeczne.
CZYTAJ: Były dowódca pułku Azow: Rosjanie częściowo przebili się na jednym z kierunków natarcia na Azowstal
Azowstal to ostatni przyczółek ukraińskiej obrony w Mariupolu. Na terenie kombinatu broni się pułk ukraińskiej Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej. Według władz Mariupola są tam również setki cywilów, w tym 30 dzieci.
CZYTAJ: Wojska rosyjskie wznowiły szturm na pozycje ukraińskie w Azowstalu
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Pułk Azow Twittter