Zabezpieczenie w budżecie województwa lubelskiego kwoty na wzrost obsługi kredytów lubelskich szpitali, a także wystąpienie do premiera i właściwego ministra o umożliwienie odroczenia spłat odsetkowych lub kapitałowo-odsetkowych o dwa lata – to nieodzowne według radnych Platformy Obywatelskiej działania, by ratować placówki medyczne.
– To niezwykle istotne w kontekście wzrostu inflacji i stóp procentowych, jako sejmik powinniśmy się tym zająć – mówi radny Sejmiku Województwa Lubelskiego z PO Krzysztof Komorski. – Szpital neuropsychiatryczny w Lublinie ma zaciągnięty kredyt na 46 mln. Do tej pory rata wynosiła sto kilkanaście tysięcy złotych. To była rata tylko odsetkowa. W związku ze wzrostem stóp procentowych zmieniła się na 310. Lubelska służba zdrowia jest zadłużona na ponad miliard złotych. Wyobraźcie sobie państwo, co dzieje się z długiem szpitala przy al. Kraśnickiej.
– Każdy z nas martwi się o służbę zdrowia, ale robimy, co w naszej mocy – mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Wspieramy finansowo przede wszystkim rozwój bazy. Będziemy budować nowy blok R, za 76 mln chcemy wybudować 6 nowoczesnych sal operacyjnych z tymi wszystkimi rzeczami, które będą potrzebne przy pacjentach w stanie ciężkim, łącznie z łóżkami do intensywnej pomocy anestezjologicznej. To także działanie, które ma na celu, by szpital więcej zarabiał. Płynność finansowa w szpitalach jest.
O przekazaniu pieniędzy na budowę bloku R szpitala przy al. Kraśnickiej radni zadecydują podczas dzisiejszej sesji sejmiku.
Radni Platformy Obywatelskiej rozważają zwołanie sesji nadzwyczajnej w temacie tarczy antykryzysowej dla lubelskich szpitali.
EwKa / opr. WM
Fot. Ewelina Kwaśniewska